Rybnik, czyli dłużnik
W atmosferze protestów i wątpliwości części radnych, 12 grudnia uchwalono budżet na 2008 rok. Dochody budżetowe przewidziane są na poziomie 478 milionów złotych, a wydatki na poziomie 607 milionów złotych. Oznacza to, że deficyt budżetowy wyniesie blisko 129 milionów złotych. Już na samym początku sesji wątpliwości rybnickich radnych wzbudziła opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej, która zapoznała się z projektem budżetu z listopada tego roku, który dość znacznie się różni od tego przyjętego na sesji. Część radnych była również za przełożeniem głosowania nad budżetem.
Tajemnicze „inne”
– Nie wiem co nas goni, że musimy w dniu dzisiejszym podejmować tak ważną uchwałę, bo zgodnie z prawem mamy czas. Jako klub mamy poważne wątpliwości nad zaproponowanymi przez prezydenta wydatkami na 2008 rok. Co kryje się np. pod pozycją „pozostałe wydatki”? Zastanawiam się czy na tej sali jest chociaż jeden radny, który rzeczywiście wie nad czym głosuje – grzmiał na sesji Franciszek Kurpanik (PO). – Ja wolę pytać i wierzyć niż wierzyć bez pytania jak inni koledzy z rady. Radni nie są tylko od „klepania” uchwał – nie ustępował Kurpanik. – Musicie mieć zaufanie do swoich kolegów z komisji finansów – odpowiadał Adam Fudali, prezydent Rybnika.
– Chciałem uspokoić pana radnego, że budżet nie budzi zastrzeżeń komisji finansów. Część zmian została wprowadzona właśnie na wniosek RIO. Wszystko jest w jak najlepszym porządku i proszę kolegów z PO o wycofanie wniosku – przekonywał Michał Chmieliński BSR, przewodniczący komisji finansów. Platforma wniosku nie wycofała jednak upadł on w głosowaniu. Tylko to ugrupowanie było przeciwne budżetowi.
Stajer zaskoczył
Stanisław Stajer wygłosił dość długie oświadczenie na temat swojego podejścia do finansów miasta. Mimo to, zdecydował się poprzeć budżet. – Dobrym zwyczajem byłaby debata nad dochodami i wydatkami miasta, już na początku tworzenia projektu budżetu. Jawność dyskusji przełożyłaby się na zaufanie opozycji w stosunku do prezydenta. W naszej sytuacji wnoszenie uwag czy poprawek do gotowego projektu mija się z celem – tłumaczył Stanisław Stajer, jedyny niezależny radny. – Dziś sprzeciw miałby charakter symboliczny, tylko dla podkreślenia faktu bycia opozycjonistą. Myślę, że pomimo zagrożenia finansowego, przy równoczesnym braku innych, dobrych rozwiązań należy poprzeć ten budżet – zaskoczył wszystkich radny.
Będzie ciężko
Prezydent tłumaczy, że kierując się budowaniem przyszłorocznego budżetu miał pewne priorytety. – Budżet jest zdeterminowany możliwością zdobycia środków pomocowych z Unii Europejskiej. Zadłużenie naszego miasta sięga już 49 proc. i zbliżamy się do niebezpiecznej granicy, ale prognozy finansowe dotyczące naszego miasta są stabilne. Finanse są tak napięte, że nie ma możliwości realizowania dużych inwestycji w mieście przez najbliższe lata. Mimo to nasza polityka proinwestycyjna, jakiej trzymaliśmy się przez tyle lat opłaciła się – wyjaśniał prezydent.
Prezydent tłumaczył również, że sporym problemem przy tworzeniu tegorocznego budżetu okazało się wprowadzenie ulgi na dzieci, która już obowiązuje w rozliczeniach za 2007 rok. Inny problem to subwencja oświatowa, która w dalszym ciągu nie wystarcza na same wypłaty dla nauczycieli. – Liczymy tu na nowy parlament, że dokona radykalnych zmian w tej materii i znikną nasze problemy – mówi prezydent. Priorytety prezydenta na przyszły rok to miedzy innymi dokończenie kanalizacji oraz rozwiązanie problemów komunikacyjnych w Rybniku. Priorytetem dla prezydenta jest również stworzenie sieci dostępu do internetu szerokopasmowego. – Kiedyś w każdym domu będzie gniazdko z internetem, podobnie jak jest np. z kranami – zapewnia.
Wybrane pozycje z przyszłorocznego budżetu:
- Budowa kanalizacji sanitarnej – 182 miliony złotych
- Obwodnica miasta – 2,1 miliona złotych
- Budowa drogi przy RYFAMIE – 2,5 miliona złotych
- Modernizacja drogi krajowej nr 78 w dzielnicy Śródmieście – 8 milionów złotych
- RSK – bieżące utrzymanie dróg – 11 milionów złotych
- Komunikacja miejska (ZTZ) – 23,5 miliona złotych
- Wydatki na oświatę – 156 milionów złotych
- Wydatki na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego – 12 milionów złotych
- Wydatki na miejski ośrodek sportu i rekreacji – 5 milionów złotych
- Centrum rekreacji i rehabilitacji „Bushido” – 785 tysięcy złotych
- Inwestycje i remonty w obiektach kultury fizycznej – 6,8 miliona złotych
- Wydatki na opiekę społeczną – 62 miliony złotych
- Wydatki na ochronę zdrowia 6,5 miliona złotych
- Wydatki inwestycyjne miasta 302 miliony złotych
- Modernizacja składowiska odpadów – 4,2 miliona złotych
- Urządzenie placów zabaw na terenie miasta – 350 tysięcy złotych
Adrian Czarnota