Moje zielone, miasto czerwone
O tym, co jest fajne, a co trzeba poprawić w Rybniku.
Uczestnicy stawiali zielone kropki, żeby wskazać „tu jest fajnie”, żółte – „tu należy poprawić” i czerwone – „tu jest źle”.
Około 200 punktów zaznaczono na mapie Rybnika podczas happeningu, który w Plazie zorganizowało Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych. Happening był pierwszym etapem projektu o nazwie „Pobudka – budzenie uśpionego potencjału społecznego i obywatelskiego mieszkańców Rybnika”.
Gliniok jest czerwony
Rybniczanie, ale nie tylko, mieli szansę zaznaczyć miejsca, które im się podobają i takie, które utrudniają życie. Jedną z osób, które postanowiły włączyć się do akcji, była Beatrycze Muras spod Raciborza. – Na zielono oznaczyłam centrum Rybnika, a w szczególności oba centra rozrywkowo–handlowe, bo są najlepsze w całej okolicy. Za problem uznałam gołębie na rynku i zalew, w którym jest niezbyt czysta woda – opowiada. W nagrodę za wkład w tworzenie mapy, tak jak i inni uczestnicy, otrzymała ekologiczną torbę na zakupy. Z kolei Łukasz i Olek, studenci z Rybnika, jako „czerwony” punkt zgłosili Gliniok. – To teren w pobliżu kościółka akademickiego i parku przy Gliwickiej. Teraz przypomina on wysypisko śmieci. Chcielibyśmy, żeby na Glinioku powstała ścieżka edukacyjna lub coś w tym stylu. Można by to miejsce lepiej wykorzystać – orzekli zgodnie. Pytani o to, kto powinien o nie zadbać, skwitowali: – Może zieleń miejska? Skoro dbają o pobliski park, to dlaczego nie mogą też o Gliniok?
Smolna na ścianie
– Najwięcej osób chciałoby, żeby przybyło placów zabaw, basenów i miejsc do rekreacji. Sporo narzekało na kiepski stan dróg. Ale pojawił się też pan, który na jednej ze ścian bloku chciałby umieścić panoramę dzielnicy Smolna – opowiada Dominika Świtała, koordynatorka projektu. – W sumie osoby spoza Rybnika lepiej oceniają wiele miejsc niż sami rybniczanie, którzy są bardziej krytyczni – przyznał podczas happeningu Piotr Masłowski, dyrektor CRIS-u. W sumie na mapie pojawiło się około 200 punktów, ponad 80 w kolorze czerwonym, niemal tyle samo w żółtym, a nieco ponad 60 w zielonym. Jesienią powstanie wersja cyfrowa mapy. – Chcemy, żeby cały czas żyła, żeby można było na niej zaznaczać kolejne miejsca. Będziemy też mogli porównanie, czy coś się zmienia. Poza tym wiele osób nie wie, że na przykład w sąsiedniej dzielnicy są miejsca warte zobaczenia – zauważa Świtała.
20 tys. zł do podziału
Stworzenie mapy to tylko część projektu. Jego najważniejszą częścią jest konkurs na inicjatywy polepszające jakość życia w dzielnicach Rybnika. Najlepsze pomysły mogą liczyć na wsparcie finansowe w wysokości 4 tys. zł. Część z nich można było już usłyszeć podczas happeningu, ale ci, którzy wiedzą, jak zmienić coś w swoim otoczeniu, wciąż mają szansę. – Możemy wesprzeć pięć inicjatyw. Mamy do rozdzielenia 20 tys. zł. Autorzy 10 najlepszych pomysłów wezmą udział w szkoleniu – mówi Masłowski. – Czekamy na pomysły, które rozwiązują jakiś problem w danej dzielnicy albo pozwolą mieszkańcom zrealizować wspólne przedsięwzięcie. Czekamy na zgłoszenia przynajmniej trzyosobowych grup do 5 września – podsumowuje Świtała. Aby zgłosić projekt, należy wypełnić formularz, który można pobrać ze strony www.cris.org.pl lub otrzymać w siedzibie CRIS-u.
Beata Mońka