Szczęśliwy numer 7
Przedszkole nr 7 Misia Uszatka uczciło jubileusz 50-lecia.
Od ośmiu lat patronem Przedszkola nr 7, mieszczącego się w dzielnicy Rybnik – Północ, jest Miś Uszatek. Ta kultowa niegdyś postać dobranocki liczy sobie już 51 lat, zaledwie rok więcej niż rybnicka placówka. Przedszkolu nr 7 stuknęło bowiem pół wieku.
– Niewiele się zmieniło, poza tym, że trudno było kupić pewne rzeczy. Po zabawki dla dzieci trzeba było jeździć do Bielska, czy Łodzi. A przedszkolaki są tak sympatyczne, jak kiedyś – stwierdza Stanisława Gendarz, emerytowana dyrektor, która kierowała przedszkolem w latach 80. Z wielkim sentymentem wspomina wyjazdy do Ustronia – Malinki, gdzie przedszkolaki spędzały tydzień zimowych wakacji. – Organizowaliśmy kuligi, zjeżdżało się z górek na nylonowych workach, a nasze kucharki piekły specjalnie dla dzieci drożdżowe bułeczki – opowiada. Przyznaje też, że były o wiele liczniejsze grupy. – Wtedy większość rodziców pracowało, a i w ogóle było chyba więcej dzieci. Grupy liczyły po 38 – 40 przedszkolaków – wspomina Gendarz. Jest jedną z siedmiu pań, które kierowały przedszkolem w ciągu 50 lat. Pierwszą była nieżyjąca już Ludwika Żurek. Dzięki pozostałym, udało się zdobyć trochę informacji o dziejach placówki. – Niestety, niewiele wiemy o historii przedszkola. Jego archiwum zostało zalane i to, co wiemy to ustne przekazy byłych dyrektorek i kierowniczek – przyznaje obecna dyrektor Jolanta Ruła. Zachowała się jednak dokumentacja z budowy przedszkola, co potwierdza, że ma ono 50 lat. Trudno dokładnie policzyć, ilu ukończyło je w tym czasie przedszkolaków. Dyrektor placówki szacuje, że może ich być około 1500. Wśród dzisiejszych przedszkolaków są już dzieci, a nawet wnuki byłych wychowanków. Tym co może łączyć pokolenia jest postać patrona „siódemki” – Misia Uszatka.
Jest przyjacielem przedszkolaków
– Cały rok jest związany z naszym patronem. Nowo przybyłych przedszkolaków pasujemy na przyjaciół Misia Uszatka, potem świętujemy Światowy Dzień Pluszowego Misia, towarzyszy on też wszystkim balom i uroczystościom – wylicza dyrektor PP 7. Na przygodach Uszatka wychowywała się Anna Grzybowska, mama 3-letniej Oli. Teraz jej córka poznaje tę postać. – Lubię się bawić – odpowiada mała Ola na pytanie, co najbardziej lubi robić w przedszkolu. Jedną z jej ulubionych maskotek jest Mario, który towarzyszy jej na jubileuszu, ale Miś Uszatek też ma wysokie notowania. Dlaczego? – Bo jest przyjacielem przedszkolaków – wyjaśnia skrupulatnie trzylatka. – Nasza córka miała szczęście, że blisko domu mamy takie fajne przedszkole – dodaje mama Oli. – Co poza patronem wyróżnia nasze przedszkole? Na pewno numer 7, który jest szczęśliwy, mamy piękny ogród i plac zabaw, często wyjeżdżamy na wycieczki – stwierdza Jolanta Ruła. I to wspomniany ogród był miejscem, w którym przedszkolaki, ich wychowawcy i rodzice świętowali jubileusz „siódemki”.
Beata Mońka