Nie wstydzić się śląskiej godki
W DK Niedobczyce zorganizowano konkurs gwary śląskiej.
– Kiedyś jak byłem z rodzicami w Zakopanem, to mi kazali mówić po polsku. Ale dlaczego mam się wstydzić śląskiej godki? Przecież w domu też godomy – zauważa Mateusz Kuchcik z Popielowa.
Uczeń szóstej klasy w SP 24 był jednym z uczestników Biesiady Śląskiej „U nos na Śląsku”, czyli konkursu gwary śląskiej, jaki odbył się w Domu Kultury Niedobczyce. Chłopak przedstawił monolog „Drachy”, którego bohaterowie porzucili ulubioną grę w piłkę nożną na rzecz puszczania latawców. – Chyba raz puszczałem latawce. Wolę grać z kolegami w piłkę. Jestem napastnikiem albo bramkarzem – zdradza szóstoklasista z Popielowa, który kibicuje polskiej reprezentacji i właśnie cieszy się z wygranej z Irlandią. Monolog o latawcach znalazła w Internecie jego nauczycielka historii Sylwia Kuś, która zachęca uczniów do udziału w konkursach gwarowych. – Brałem już udział w kilku takich konkursach, a w grudniu jedziemy na kolejny. Nigdy nie musiałem się uczyć gwary, bo ją znam od zawsze. Czasem z chłopkami to nie rozumiemy nawet niektórych słów, takich mówionych po polsku – wyjaśnia Kuchcik.
„W Rybniku różne są dzielnice, ale najpiękniejsze są Zebrzydowice” – zachwalała w monologu swoją dzielnicę Magda Matlingiewicz z SP 12. W konkursie uczestniczyli także reprezentanci Szkoły Podstawowej nr 21 w Niedobczycach, Zespołu Szkolno –Przedszkolnego nr 2 w Niewiadomiu oraz SP w Jejkowicach. Prezentacje podzielono na trzy części. W pierwszej wystąpili soliści, którzy opowiadali gwarą o wakacjach, dożynkach, szkole, gotowaniu klusek, czy pieczeniu kołocza. Były też śląskie wersje „Pana Hilarego”, czy „Lokomotywy”. W drugiej części konkursu występowały duety i tria, a na koniec zaprezentowały się liczniejsze grupy. W tej ostatniej odsłonie można było usłyszeć hit „Wodzionka”, jak i obejrzeć pokaz tańca „Trojaka”, czy scenkę „Szkubaczki”. W przerwach publiczność zajęła się tłumaczeniem słówek z polskiego na śląski i odwrotnie. W kategorii solistów pierwsze miejsce zdobyła Martyna Radecka z SP 12 za monolog „Jak Wiluś poszukoł se gryfno dziołcha”. Jury wyróżniło także: Agatę Raszczyk oraz Roberta Psotę z SP Jejkowice. Za najlepszy duet uznano Natalię Wiaterek i Natalię Berger z SP 12, które przedstawiły tekst „Wspomnienie”. Natomiast w kategorii zespołów wygrał ZSzP nr 2, który zaprezentował scenkę „Szkubaczki”, zaś wyróżnienie otrzymała SP 21 za historię „Co z niego wyrośnie”.
(bea)