Zabawa po zbójnicku
Około stu osób bawiło się na biesiadzie, która była zwieńczeniem obchodów 790-lecia dzielnicy Niedobczyce.
Listopad to już tradycyjnie miesiąc biesiadowania. Mieszkańcy bawili się już „W listopadzie na biesiadzie” z zespołem Disco Full, potem na „EC- biesiadzie śląskiej u Jędrusia”, a 15 listopada na „Biesiadzie góralskiej z zespołem Zbójnicy”. – Grudzień jest czasem imprez górniczych, z kolei listopad ludzie upodobali sobie na miesiąc biesiad. Ze względu na to, że typowych śląskich biesiad jest u nas bardzo dużo, postanowiliśmy naszą imprezę trochę urozmaicić, dlatego zaprosiliśmy do nas góralską kapelę – mówi Marian Wolny, dyrektor Domu Kultury. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Kapela „Zbójnicy” ze Szczyrku była gwiazdą części biesiadnej wieczoru. Mateusz Kurowski z zespołu wcielił się w rolę wodzireja i rewelacyjnie poprowadził całą zabawę. Konkursy takie jak cięcie pieńka w parach na czas, podnoszenie ciężarów czy wbijanie gwoździa jak najmniejszą liczbą uderzeń wywołały wiele radości wśród uczestników imprezy. Część taneczna odbywała się przy akompaniamencie zespołu „Presto”.
(km)