Idą razem
Mieliśmy tylko jeden trening przed zawodami. Tu w budowlance mają się fajnie, bo mają basen na co dzień – mówi Wojtek Poręba z Zasadniczej Szkoły Zawodowej nr 2 w ZSM–E. – A ja w ogóle nie trenowałem, ale pomysł imprezy jest zajefajny – dorzuca jego kolega Arkadiusz Drogoś.
Mowa o turnieju „Łączy nas sport”, który odbył się w Zespole Szkół Budowlanych. Oprócz gospodarzy, uczestniczyli w nich reprezentanci Zespołu Szkół Mechaniczno–Elektrycznych. Obie ekipy zmierzyły się w konkurencjach wodnych, typu: „Ratuj kolegę”, „Pływa czy lata”, „Makaroniarze”. Uwieńczeniem turnieju były mecze piłki wodnej. W pierwszym zmierzyli się uczniowie obu szkół, w drugim nauczyciele pod wodzą dyrektorów obu placówek. Lepsi okazali się gospodarze. Jednak uczniowie mechanika już zapowiedzieli rewanż. – Tak naprawdę nie ma tu przegranych. Wszyscy wygrywamy – komentuje Wojciech Pfeifer, Starszy Cechu Rzemiosł oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Rybniku, który patronował Dniom Promocji Szkolnictwa Zawodowego. Imprezie towarzyszyło hasło: „Idźmy razem – wyprzedźmy innych!”. W jej programie znalazł się wspomniany turniej sportowy w „budowlance”. Natomiast dzień wcześniej w ZSM–E odbył się Koleżeński Turniej Fachowców, wzorowany na telewizyjnym konkursie „Awantura o kasę”. Do rywalizacji stanęły trzy czteroosobowe zespoły złożone z uczniów obu szkół. Wygrała ekipa w składzie: Jarosław Piętoń (ZSB), Mateusz Sechawer (ZSB), Łukasz Fryc (ZSM–E), Remigiusz Recław (ZSM–E). – Obie imprezy, jak i spotkanie partnerskie w naszej siedzibie to kolejny krok jaki robimy w ramach zawartego w marcu porozumienia. Chodzi o patronat jakim Cech objął Zespół Szkół Budowlanych i Zespół Szkół Mechaniczno–Elektrycznych – tłumaczy Pfeifer. Dodaje, że Dni Promocji Szkolnictwa Zawodowego to jedno z wielu wspólnych przedsięwzięć, do których należą także: liczne konkursy i zawody popularyzujące bhp i prawo pracy, kampania pod hasłem „Mniej Dźwigaj”, targi edukacyjne. – Dzięki patronatowi Cechu udało nam się zacieśnić współpracę z pracodawcami. Możemy też szybciej dostosowywać się do potrzeb rynku pracy. Poza tym nasi nauczyciele mają dostęp do informacji, nowych technologii – wylicza Marek Holona, dyrektor ZSM–E. Dodaje też, że obie szkoły, jak i Cech poprzez współpracę starają się zmieniać na lepsze wizerunek szkolnictwa zawodowego. – Pod okiem fachowców – rzemieślników przeprowadziliśmy próbne egzaminy kwalifikacyjne. Uczniowie dowiedzieli się jak taki egzamin wygląda, oswoili się ze stresem, a i skorzystały nasze szkoły, bo u nas odmalowali pomieszczenia, a w mechaniku wykonali nową instalację elektryczną – wylicza korzyści płynące z zawartego porozumienia Marek Florczyk, dyrektor Zespołu Szkół Budowlanych. Obaj dyrektorzy podkreślają, że absolwenci gimnazjów mogą w obu szkołach liczyć na pomoc w wyborze zawodu. – Nie każdy kto przyjdzie do budowlanki musi się nadawać do zawodu malarza, murarza, czy stolarza. Może być lepszym elektrykiem, więc proponujemy mu wizytę w Zespole Szkół Mechaniczno–Elektrycznych – wyjaśnia Florczyk. – Hasło „Idźmy razem – wyprzedźmy innych!” pokazuje, że jako szkoły nie konkurujemy ze sobą, a uzupełniamy się. Na dodatek mamy solidnego partnera jakim jest Cech Rzemiosł – podkreśla Holona.
Beata Mońka