Wicelider pokonany
Plasująca się przed 9. kolejką rozgrywek na szóstym miejscu drużyna Leśnej Perły sprawiła niemałą niespodziankę ekipie WSHE Chrobry. Choć, jak bywa w ligach amatorskich, każdy mecz jest inny i nigdy nie można z pewnością przewidzieć wyniku meczu, to jednak porównując dotychczasowy dorobek obu drużyn, wysokość wygranej rybniczan nad zawodnikami z Wodzisławia była druzgocąca.
Plasująca się przed 9. kolejką rozgrywek na szóstym miejscu drużyna Leśnej Perły sprawiła niemałą niespodziankę ekipie WSHE Chrobry. Choć, jak bywa w ligach amatorskich każdy mecz jest inny i nigdy nie można z pewnością przewidzieć wyniku meczu, to jednak porównując dotychczasowy dorobek obu drużyn, wysokość wygranej rybniczan nad zawodnikami z Wodzisławia była druzgocąca.
Pierwsze minuty spotkania pokazały jedno: że obie drużyny będą walczyć o każde punkty. Faworyt, jakim niewątpliwie była ekipa WSHE, dzięki skutecznej grze w ataku, po wyrównanej walce do wyniku 12:12, zaczęła obejmować prowadzenie. Wydawało się, że wicelider wszedł na odpowiedni bieg i teraz już tylko wynik będzie wzrastał głównie po ich stronie na tablicy punktacji. Leśnych zawodników dobił dodatkowo rzut za 3 punkty oddany spoza połowy przez Karola Janiszewskiego w ostatniej sekundzie pierwszej kwarty, zakończonej wynikiem 24:15 na korzyść WSHE. Druga część meczu rozpoczęła się szybką szarżą Pereł, w kilka minut wynik zmienił się na 26:24 dla Leśnej Perły. Znów ciężka walka po obu stronach boiska, zwłaszcza na tablicach, trwała przez kolejne kilka minut. Słaba skuteczność zarówno Leśnych, jak i Chrobrych, spowodowała, że tempo gry wzrosło, zawodnicy na siłę próbowali podwyższyć wynik rzutami z dystansu. Piłka wędrowała z połowy na połowę. Grę dopiero zaczęli układać rybniczanie, i to z pozytywnym skutkiem. Kilka dobrze zgranych zagrywek i zrobiło się 39:31 dla Perły. Oddając jednak dwie ostatnie akcje Leśni stracili 4 punkty w końcowych minutach i druga kwarta zakończyła się ostatecznie ich czteropunktowym prowadzeniem. Druga połowa meczu to już praktycznie tylko piękny pokaz dobrej koszykówki w wykonaniu Leśnej Perły. Na efektowne, ale przede wszystkim efektywne akcje Leśnych zawodników, wodzisławianie mogli jedynie rozkładać ręce. Lecz oprócz słabej obrony, to słaba skuteczność powaliła ekipę Chrobrego. Przewaga Leśnej Perły do końca meczu powiększała się już praktycznie wykładniczo, na każdy niecelny rzut Chrobrych, Perły odpowiadały celną trójką, lub rozbrajającą obronę przeciwnika akcją pod koszem. To już drugie z rzędu zwycięstwo Leśnej Perły, dzień wcześniej zawodnicy z Radlina rozegrali zaległy mecz z Do ostatniej kropli... Rybnik wygrywając 64:55. Tym samym Leśni awansowali na piąte miejsce w tabeli, zaś WSHE spadł aż o dwie pozycje, plasując się tuż przed Leśną Perłą.
Leśna Perła – WSHE Chrobry Wodzisław 84:65 (15:24, 23:11, 26:16, 20:14)
Dla Leśnej Perły punkty zdobywali: Krzysztof Franszuk – 26, Paweł Sajdyk – 22, Marcin Łuczak – 14, Łukasz Kamiński – 13, Marcin Master – 9
Dla WSHE Chrobry Wodzisław punkty zdobywali: Krzysztof Harlak – 25, Robert Kozielski – 15, Dominik Janiszewski – 8, Karol Janiszewski – 8, Jakub Cuber – 7, Daniel Szuszkowski – 2
Dla Leśnej Perły punkty zdobywali: Krzysztof Franszuk – 26, Paweł Sajdyk – 22, Marcin Łuczak – 14, Łukasz Kamiński – 13, Marcin Master – 9
Dla WSHE Chrobry Wodzisław punkty zdobywali: Krzysztof Harlak – 25, Robert Kozielski – 15, Dominik Janiszewski – 8, Karol Janiszewski – 8, Jakub Cuber – 7, Daniel Szuszkowski – 2
luk