Nie zaskoczyli
Noworoczna runda amatorskiej siatkówki nie przyniosła większych niespodzianek. W pierwszej lidze Soraya–Tomex Brenna–TKKF Pawłowice, lider tabeli, pewnie pokonał Miejsce na twoją reklamę Rybnik. Gospodarze z Rybnika tylko w drugim secie zagrozili przyjezdnym, jednak końcówka należała do Sorayi i ostatecznie pokonała przeciwnika do 21 punktów. Mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla gości.
Noworoczna runda amatorskiej siatkówki nie przyniosła większych niespodzianek. W pierwszej lidze Soraya–Tomex Brenna–TKKF Pawłowice, lider tabeli, pewnie pokonał Miejsce na twoją reklamę Rybnik. Gospodarze z Rybnika tylko w drugim secie zagrozili przyjezdnym, jednak końcówka należała do Sorayi i ostatecznie pokonała przeciwnika do 21 punktów. Mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla gości. Natomiast walkę ze stojącym o wiele wyżej w tabeli przeciwnikiem Jedynki Jankowice podjęła ekipa Edytora Team. – Po długiej przerwie wracamy na salę, no ale dalej świąteczny klimat... no i efekty było widać. Pierwszy set to wieczna gonitwa punktów, co jak co, ale to nam zawsze wychodzi. Dopiero w drugim secie zaczęliśmy grać porządną siatkówkę i doprowadziliśmy do wyrównania. Trzeci set powtórka z rozrywki, prowadzenie 2–1... no i klapa! Nic się nie udaje, darujemy punkciki niepotrzebnie i tie–break, w którym kontynuujemy wspaniałą passę oddawania punktów i przegrywamy. No cóż, trzeba wyciągać wnioski i grać dalej – komentuje mecz Rafał Butanowicz z Edytor Team. Ostatecznie Edytor Team 2 : 3. W trzeciej lidze już czwarte z rzędu zwycięstwo zdobyła drużyna Dach Decker–Budohen Wilcza, pokonując 3:2 Baterex Nędza (w setach 15–25, 25–23, 25–23, 21–25 i 15–9).
(luk)