Dobre uczynki
Wrzucasz używaną odzież do pojemnika z logiem PCK? Nie wspomagasz tym potrzebujących. Dajesz zarobić firmie!
Najpierw wrzucamy używaną odzież do pojemników z logiem PCK. – To dla potrzebujących, a więc robimy dobry uczynek – myślimy sobie. Ale przydałby się jakiś nowy ciuch. Idziemy do lumpeksu. I co? I znajdujemy tam nasze „dobre uczynki”!
Umowy nie ma
16 tysięcy pojemników stoi w całej Polsce i zachęca ludzi, by oddawać używaną odzież. Na wielu z nich do dzisiaj widnieje logo Polskiego Czerwonego Krzyża, organizacji, której misją jest realizacja takich szlachetnych haseł, jak ochrona życia i zdrowia, zapewnienie poszanowania istoty ludzkiej. Właścicielem wszystkich tych pojemników jest natomiast firma Wtórpol, która sprzedaje zebraną odzież w polskich lumpeksach, eksportuje do krajów Afryki, Azji i Europy Środkowo-Wschodniej albo po prostu przerabia na czyściwo fabryczne bądź niskokaloryczne paliwo. Dotychczas firma, za około 160 tysięcy złotych miesięcznie, dzierżawiła logo PCK, które skutecznie potrafi nakłonić do oddania używanej odzieży. Umowy już od dawna nie ma, logo na wielu kubłach nadal wisi.
Logo jest
Umowa między PCK a Wtórpolem została rozwiązana, bo firma nie była już dłużej w stanie płacić za dzierżawę loga. – Teoretycznie tych znaków już dawno nie powinno być. Współpraca z PCK zakończyła się z ostatnim dniem lipca ubiegłego roku. Borykaliśmy się w tamtym czasie z problemami natury finansowej. Byliśmy również zastraszani przez bandytów. Nadal toczy się sprawa sądowa przeciwko ludziom, którzy nas szykanowali – tłumaczy Łukasz Dąbek i zdradza, że firma w związku z tym nie jest na razie zainteresowana ponowną współpracą. Kierownik firmy Wtórpol poprosił o adres pojemnika, na którym znaleźliśmy logo PCK. Obiecał wysłać do Rybnika kierowcę, by ten zlikwidował bezprawnie wiszące logo.
Są potrzebujący
Znane pojemniki na używaną odzież nie służą już więc wspieraniu ludzi potrzebujących. Jednak PCK nadal potrzebuje gestu ludzi dobrej woli. – Zapewniam, że przynoszona do nas odzież trafia do potrzebujących. Nie tylko do osób indywidualnych, ale także instytucji, takich jak szpital psychiatryczny, policja czy wojewódzki szpital specjalistyczny. Trafia do nas co tydzień około 200 kilogramów takiej odzieży. Przed świętami nawet więcej, bo wtedy robi się w domu porządki. Zawsze jednak podkreślamy, że to musi być odzież czysta i nadająca się jeszcze do użytku. Można ją do nas przynosić codziennie w godzinach urzędowania PCK. Wydajemy ją potrzebującym w każdą środę o godzinie 12 – informuje Hanna Szambelan, kierownik rybnickiego PCK.
Krystian Szytenhelm