Spełnić dobry uczynek
W rybnickim „Tesco” odbyła się zbiórka krwi.
– Już jako student oddawałem krew, ale wtedy to ważniejsze było, żeby załatwić sobie wolny dzień. Dzisiaj po prostu chcę pomóc. Dla mojej żony to był większy stres, bo to był pierwszy raz, a bardzo nie lubi widoku krwi – wyznał pracujący za granicą pan Mariusz, który przyjechał do Rybnika na krótki urlop.
Choć zdarzyło mu się uczestniczyć w zbiórkach krwi, po raz pierwszy wziął udział w tego typu akcji, odbywającej się w supermarkecie. A mowa o rybnickim „Tesco”. Wspomniana sieć prowadzi kampanię społeczną „Pomóż – Oddaj Krew!”, nad którą patronat objęło Narodowe Centrum Krwi. W drugą sobotę sierpnia w rybnickim sklepie utworzono specjalne stanowisko, w którym pracownice z rybnickiego oddziału Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu pobierały krew. W ciągu dwóch pierwszych godzin, akcję wsparło sześć osób. – To całkiem niezły wynik. Tym bardziej, że latem, gdy dochodzi do wielu wypadków, potrzeba więcej krwi – przyznały pracownice stacji. – Nie wiedzieliśmy o tej akcji. Przyjechaliśmy po prostu na zakupy, ale żona postanowiła oddać krew. Ale ona już taka jest, lubi pomagać – mówił rybniczanin Piotr Marcisz. Sam wahał się, czy pójść w ślady żony. – Nie wiem jak zareaguję. Muszę potem poprowadzić samochód – dzielił się obawami. – Nie było tak strasznie – przekonywała kilka minut później jego żona Małgorzata. I dodała: – jestem bardzo zadowolona, bo już wcześniej chciałam oddać krew, ale nie byłam w wystarczająco dobrej formie i mnie nie zakwalifikowano. Dzisiaj wreszcie się udało. Udało się również przekonać jej męża, by czynnie wsparł akcję. – Mój mąż to chłop nie do zdarcia. Poradzi sobie – komentowała z uśmiechem Małgorzata Marcisz. Oboje uznali za dobry pomysł organizowanie zbiórki krwi w takich miejscach jak supermarkety. – Wybierając się na zakupy, można przy okazji zrobić dobry uczynek – komentował Piotr Marcisz. Listę tych, którzy postanowili w sobotnie przedpołudnie spełnić taki dobry uczynek otworzyła ratowniczka medyczna. W sumie w ciągu czterech godzin, bo tyle trwa akcja, krew oddało 15 osób. Dwójce chętnych trzeba było podziękować, bo akurat tego dnia, nie mogli być dawcami. Zebrano 6 litrów i 750 mililitrów krwi. Pierwsze zbiórki, zorganizowane przez Tesco, odbyły się 13 i 14 czerwca podczas Światowego Dnia Krwiodawcy. Akcje te rozpoczęły kampanię społeczną, która zakłada promocję idei honorowego krwiodawstwa, we wszystkich 300 sklepach sieci oraz organizację do końca października prawie 100 zbiórek krwi.
Beata Mońka