Ruszyli na palaczy
Straż miejska zapowiada wzmożenie kontroli na przystankach autobusowych. Pomimo, iż zakaz palenia wprowadzono w życie z początkiem lipca, ilość przystankowych palaczy pozostała taka sama.
– Przepis kontrowersyjny, lecz mający wielu zwolenników. Z pewnością wielu z nas, korzystających z komunikacji miejskiej niejednokrotnie zmuszanych, do wdychania dymu tytoniowego podczas deszczu, ustępowało miejsca pod zadaszoną wiatą przystanku osobie palącej nie zważającej na dyskomfort innych – przedstawia Dawid Błatoń, rzecznik Straży Miejskiej w Rybniku. Wprowadzona w życie na początku lipca 2009 roku uchwała wyznacza strefy wolne od dymu tytoniowego na przystankach komunikacji miejskiej. – Działania straży miejskiej dotyczące kontroli stref wolnych od dymu tytoniowego mają na celu informowanie mieszkańców o wprowadzonych przepisach. Funkcjonariusze dokonując kontroli, widząc palącego na przystanku człowieka, informują go oraz stosują środek wychowawczy w postaci pouczenia, co wiąże się z koniecznością wylegitymowania palacza. Osoby, które w rażący sposób „zatruwają” innym czas oczekiwania na przyjazd autobusu, mogą spodziewać się mandatu – zaznacza rzecznik. W chwili obecnej przeprowadzane kontrole rybnickich przystanków skutkują podjęciem kilku do kilkunastu interwencji dziennie.
(luk),sm