Szybki powrót do II ligi
Siatkarze TS Volley Rybnik zagrają jednak na szczeblu centralnym.
Siatkarze Volleya w zeszłym sezonie po raz pierwszy rywalizowali w II lidze. Niestety, mimo wysiłków na boisku nie udało się utrzymać tej klasy rozgrywkowej w Rybniku i po zaciętych barażach z ekipą rezerw Resovii Rzeszów rybniczanie ostatecznie zeszli pokonani z pola walki. Jednak już wówczas działacze klubu podjęli batalię o utrzymanie II ligi w Rybniku. A to dlatego, że w grupie gdzie występował Volley grało 9 zespołów (w innych grupach 10) – 3 lata temu z rozgrywek wycofał się Cukrownik Lublin i od tego czasu miejsce pozostało wolne. Kilka dni temu Polski Związek Piłki Siatkowej podjął decyzję, że to Volley zagra ponownie w II lidze. Bez wątpienia pomógł fakt skreślenia z listy zespołów I ligi drużyn Jokera Piła i Orła Międzyrzecz – na te dwa miejsca weszły zespoły II ligi: AZS Nysa i Morze Szczecin.Co to oznacza dla rybnickiej siatkówki? Działacze cieszą się, lecz nie popadają w hurraoptymizm. – W zeszłym sezonie mieliśmy bardzo dużą widownię, mamy utalentowanych młodych siatkarzy, których możemy wprowadzać do zespołu, no i większość zawodników grających w poprzednim sezonie zadeklarowała chęć gry w tym nadchodzącym. Nie bez znaczenia jest także fakt, że nie mamy żadnych długów – przyznaje Lech Kowalski, dyrektor zarządzający TS Volley. Wiadomo już, że chęć pozostania w drużynie wyrazili Łukasz Lip, Michał Łata, Grzegorz Jaruga, Tomasz Warda, Wiktor Borowski, Andrzej Smiatek, Kuba Dejewski, do zespołu dołączą juniorzy Bartosz Inglot, Michał Dudek, Mateusz Pyszny. – Mieliśmy już kilka telefonów od zawodników innych klubów zainteresowanych grą w Rybniku. Wszystkich ich zapraszamy na sprawdziany. Mamy nadzieję, że w 90 procentach kadra wykrystalizuje się do końca sierpnia – przyznaje Kowalski. Do rozpoczęcia rozgrywek pozostało 6 tygodni. Przygotowania do sezonu drużyna rozpoczęła 17 sierpnia, trenując na obiektach w Rybniku. Rozegra także sparingi z mocnymi rywalami: MKS Będzin, AZS Rafako Racibórz i Świętochłowicami.
Klubowi włodarze już rozpoczęli pracę nad zamknięciem budżetu na cały sezon, który będzie wahać się w granicach 250–300 tysięcy zł. – Taki budżet gwarantuje nam spokojną grę. Liczymy na wsparcie miasta i prezydenta a także na sponsorów biznesowych. Wiemy, że bardzo obecnie trudno o sponsorów. Liczymy jednak, że wśród biznesmanów jest wielu sympatyków siatkówki – apeluje Kowalski. Nowy sezon rozpocznie się 26 września.
Marcin Mońka