Ska po mistrzowsku
W klubie Titanic zagrała legenda polskiego ska.
– A teraz zagramy kawałek naszego ziomka – zapowiedział wokalista grupy Skankan, po czym publiczność usłyszała piosenkę, której refren brzmi: „Brunetki, blondynki ja wszystkie was dziewczynki, całować chcę....”. To oczywiście jedna z najsłynniejszych kompozycji z repertuaru śpiewaka operowego Jana Kiepury, który pochodził z Sosnowca, podobnie jak i grupa Skankan. Zespół wystąpił w rybnickim klubie Titanic, który znalazł się na trasie promocyjnej ich najnowszej płyty „Try to feel it!”. Jednak podczas koncertu zabrzmiały nie tylko nowe utwory, ale i wiele starszych kawałków, m.in. „Żonie” czy „Nic się tu nie zmienia”, pochodzące z legendarnej już płyty zespołu z 1996 roku, zatytułowanej „Skankan ożywia trupy”. Na koncercie nie zabrakło również coverów, gdyż sosnowiecka formacja słynie z własnych aranżacji utworów dawnych mistrzów ska – entuzjastycznie publiczność przyjęła utwory „Rudi” oraz „Monkey Man” z repertuaru The Specials.Kolejne muzyczne spotkanie już 7 października, kiedy rusza ponownie Scena Młodych Klubu Titanic. A wystąpi rydułtowska formacja ReVolT69. Grupa powstała, gdy kilkoro młodych ludzi chciało „zmienić swą szarą codzienność, okraszając ją nutką skocznej, wesołej i energicznej muzyki, która od lat tkwiła w ich sercach”. Początek koncertu o 20.00. Wstęp jest wolny.
Beata Mońka