Olimpijski sukces
Wojciech Jabłoński wrócił z Igrzysk Olimpijskich dla niesłyszących 13-letni rybniczanin, na co dzień trenujący w Radlinie, był najmłodszym członkiem olimpijskiej reprezentacji Polski w pływaniu, najmłodszym pływakiem i w ogóle drugim najmłodszym uczestnikiem olimpiady dla nieszłyszących w Tajpej.
Na Tajwanie zawodnik z Radlina ustanowił aż 10 nowych rekordów Polski osób niesłyszących. Dwa na dystansie 50 i 200 m stylem klasycznym są szczególnie cenne, bo wywalczone w kategorii open. Wojtek osiągnął też trzeci czas Polski wśród zawodników 13-letnich. – To dla nas naprawdę superosiągnięcia. Ale trzeba przyznać, że Wojtek solidnie na nie zapracował. Całe wakacje spędził ciężko trenując na obozie przygotowawczym w Ostrowcu Świętokrzyskim – opowiada Marek Jabłoński, tata młodego olimpijczyka.
Z dobrych wyników młodego pływaka cieszy się również jego trener. Wojtek zajął 16. miejsce w finale stylu klasycznego. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że był najmłodszym zawodnikiem na olimpijskiej pływalni, to naprawdę jest to bardzo dobry wynik – mówi Jacek Kukliński, który od dwóch lat trenuje Wojtka w KS Górnik Radlin. Na Tajwanie 13-latek spędził trzy tygodnie. – Spore wrażenie wywarło na nim Tajpej. A już osobna rzecz to uroczystość otwarcia igrzysk, która przebiegała z niebywałą pompą i zrobiła na moim synu nieprawdopodobne wrażenie. Myślę, że uczestnictwo w olimpiadzie będzie dla niego dodatkowym impulsem do tego, by ciężko trenować i w kolejnych zawodach osiągać jeszcze lepsze wyniki – kończy tata olimpijczyka.
(art)