Zabrzmią organy
– Nowe organy już do nas przyjechały z Niemiec. Teraz czekają na montaż. Wcześniejsze były już w bardzo złym stanie – mówi ks. Marek Kirszniok, proboszcz parafii.
W kościele św. Szymona i Judy Tadeusza już niebawem mają się zakończyć roboty, związane z wymianą stropu chóru. Prace rozpoczęły się we wrześniu. – Kościół z pewnością odżyje po tych remontach. Montaż nowych organów może potrwać do stycznia. Co prawda liczyliśmy też na dofinansowanie z Unii na całościowy remont, ale to i tak zawsze coś – przyznaje proboszcz. Koszt wymiany stropu chóru oraz organów wyniesie prawie 160 tys. zł. Część tej kwoty pokryją sami parafianie. Jak przyznaje ksiądz proboszcz, fundusze zbierane były przez dłuższy czas. – Cieszę się, że parafianie dostrzegli taką potrzebę i udało się zebrać wystarczającą sumę – dodaje ks. Proboszcz. O konieczności przeprowadzenia remontów proboszcz mówił już od kilku lat. Na ten cel był m.in. przeznaczony dochód z organizacji zeszłorocznych dożynek.
(luk)