Schodołazy: to jest to!
Czy dzięki radnemu gmina zaoszczędzi dziesiątki tysięcy złotych?
Po co wydawać kilkadziesiąt tysięcy na windy, skoro istnieją schodołazy? Radny Włodzimierz Barwinek w jednej z ogólnopolskich gazet odkrył niesamowite urządzenie. Do technicznej nowinki chce przekonać swych kolegów radnych oraz wójta.
– W jednej z gazet znalazłem coś bardzo ciekawego. Proszę zobaczyć. My wydajemy kilkadziesiąt tysięcy złotych na specjalne windy dla niepełnosprawnych, a okazuje się, że istnieją urządzenia o wiele tańsze – przekonywał na wczorajszej sesji Włodzimierz Barwinek i w tym momencie pokazał stronę reklamową gazety, w której znalazł interesującą ofertę. Urządzenie, które tak zainteresowało radnego, to schodołaz, służący do transportu osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Wójt Stanisław Gembalczyk przyjął gazetę od radnego i natychmiast spisał numery kontaktowe do producenta niesamowitego urządzenia.
(luk)
komentarz z nowiny.pl
~ NIEPEŁNOSPRAWNY - To upokarzające, kiedy takie wypowiedzi widzi się u ludzi sprawujących władzę. Własnie zamanifestowali swoja IGNORANCJĘ problemu, a przy okazji niewiedzę nt. różnic pomiedzy windą a schodołazem. Otóż winda służy niepełnosprawnym do nieskrępowanego i SAMODZIELNEGO transportu na wózku inwalidzkim. Może nią wyjechać na piętro także osoba mająca trudności z poruszaniem, ale nie siedząca na wózku - np. poruszająca sie o kulach lub po prostu słaba. Natomiast schodołaz jest urządzeniem, z którego ŻADNA osoba niepełnosprawna nie może samodzielnie skorzystać. Warunki korzystania ze schodołazów: 1) osoba musi siedzieć na wózku inwalidzkim o napędzie ręcznym. Jeśli przyjechała na wózku elektrycznym nie może skorzystac ze schodołazu (bo w. elektr. jest po prostu za cięzki, a schodołaz nieprzystosowany konstrukcyjnie do zapinania takich wózków). Jeśli jest o kulach to tez musi iść pieszo, bo nie da sie człowieka zapiąc do schodołazu. 2) Niezbędna jest obecność osoby PRZESZKOLONEJ DO OBSŁUGI schodołazu, która bedzie wiedziała, jak tym urzadzeniem wytransportować człowieka, nie zabijając go przy tym przy okazji. Oczywiście trzeba pamietać, że ktoś musi także zapewnić bezpieczny powrót. Schodołazy w instytucjach publicznych leżą najczęściej pierdzielniete w kąt, nie tylko dlatego, że są nieporęczne, zrywają kanty progów na schodach i na czas baaaardzo powolnego wyjazdu blokują całą klatke schodową. Leżą w kacie, bo nikt nie jest w stanie zapewnić osoby do obsługi schodołazu, która nic innego nie robiłaby, tylko czekała przed budynkiem, czy przypadkiem nie przyjedzie ktoś na wózku, RĘCZNYM WÓZKU!
~ NIEPEŁNOSPRAWNY - To upokarzające, kiedy takie wypowiedzi widzi się u ludzi sprawujących władzę. Własnie zamanifestowali swoja IGNORANCJĘ problemu, a przy okazji niewiedzę nt. różnic pomiedzy windą a schodołazem. Otóż winda służy niepełnosprawnym do nieskrępowanego i SAMODZIELNEGO transportu na wózku inwalidzkim. Może nią wyjechać na piętro także osoba mająca trudności z poruszaniem, ale nie siedząca na wózku - np. poruszająca sie o kulach lub po prostu słaba. Natomiast schodołaz jest urządzeniem, z którego ŻADNA osoba niepełnosprawna nie może samodzielnie skorzystać. Warunki korzystania ze schodołazów: 1) osoba musi siedzieć na wózku inwalidzkim o napędzie ręcznym. Jeśli przyjechała na wózku elektrycznym nie może skorzystac ze schodołazu (bo w. elektr. jest po prostu za cięzki, a schodołaz nieprzystosowany konstrukcyjnie do zapinania takich wózków). Jeśli jest o kulach to tez musi iść pieszo, bo nie da sie człowieka zapiąc do schodołazu. 2) Niezbędna jest obecność osoby PRZESZKOLONEJ DO OBSŁUGI schodołazu, która bedzie wiedziała, jak tym urzadzeniem wytransportować człowieka, nie zabijając go przy tym przy okazji. Oczywiście trzeba pamietać, że ktoś musi także zapewnić bezpieczny powrót. Schodołazy w instytucjach publicznych leżą najczęściej pierdzielniete w kąt, nie tylko dlatego, że są nieporęczne, zrywają kanty progów na schodach i na czas baaaardzo powolnego wyjazdu blokują całą klatke schodową. Leżą w kacie, bo nikt nie jest w stanie zapewnić osoby do obsługi schodołazu, która nic innego nie robiłaby, tylko czekała przed budynkiem, czy przypadkiem nie przyjedzie ktoś na wózku, RĘCZNYM WÓZKU!