Smutna porażka – Energetyk ROW Rybnik uległ 0:1 Rozwojowi Katowice
Przed sezonem drużyna Rozwoju była typowana jako jeden z głównych faworytów do awansu i choć po 10 kolejkach zajmowała miejsce w środku stawki, sobotni mecz w Rybniku miał stać się hitem tej serii spotkań. Wszystko dlatego, że gracze ROW-u wciąż okupowali pierwsze miejsce w tabeli po bardzo dobrym początku sezonu. Niestety, sobotni pojedynek obu ekip nie przysporzył spodziewanych emocji. W pierwsze części spotkania, bardzo wyrównanej, obie ekipy zagrały na remis, stwarzając po jednej doskonalej sytuacji do zdobycia gola. Już na początku meczu sytuacji sam na sam z bramkarzem Rozwoju nie wykorzystał Mateusz Szatkowski. Rywale zrewanżowali się z kolei strzałem, po którym zmierzającą do pustej bramki piłkę w ostatniej chwili wybił Wojciech Reclik.Druga połowa spotkania toczyła się w wolniejszym tempie, a groźniejsze sytuacje stwarzali piłkarze z Katowic. O tym, że Rozwój stać na zgarnięcie całej puli przekonały dwie doskonałe sytuacje (strzał w słupek i poprzeczkę Polisa). Gdy w 78 min spotkania czerwoną kartką został ukarany Marcin Grolik stało się jasne, że rybniczanie co najwyżej powalczą o remis. Niestety, nie udało się uratować choćby jednego punktu. Strzał na wagę 3 punktów oddał Damian Gacki. – Zwycięstwo rywali było zasłużone, ponieważ w całym meczu stworzyli więcej sytuacji bramkowych. Słaba gra w ofensywie była główną przyczyną tej porażki. Już po ostatnim meczu postawiliśmy taką żartobliwą tezę, że nasze strzelby zamilkły i jak dziś się przekonaliśmy, zamilkły na dłużej – mówił Dariusz Widawski, trener Energetyka ROW Rybnik.
Energetyk ROW Rybnik – Rozwój Katowice 0:1 (0:0)
Bramka: Damian Gacki (80’).
Energetyk ROW Rybnik: Skrocki – Pacholski, Reclik, Grolik, Wrześniak – Krzysztoporski (66’ Kuś), Bober (83’ Sadio), Dzięgielowski, Żyrkowski – Szatkowski, Krótki (58’ Jan Janik).
Rozwój Katowice: Dziura – Kasprzyk (84’Will), Lis, Gałecki, Mielnik – Maciongowski (86’ Giesa), Brysz, Gacki – Waniek (53’ Kuzak), Gajewski, Polis (90’ Colik).
Żółte kartki: Grolik, Janik – Brysz, czerwona: Grolik.
Marcin Mońka