Dachowanie. Kierowca wyszedł cało
Kierowca opla stracił panowanie nad kierownicą i „przekoziołkował” do przydrożnego rowu. Z wywróconego dachem do ziemi auta wyszedł o własnych siłach.
Jadący w godzinach popołudniowych ulicą Niepodległości, kierowca opla astry stracił panowanie nad kierownicą i skręcił gwałtownie w prawo. Auto wpadło dachem w dół do przydrożnego rowu. Kierowca opuścił samochód o własnych siłach przed przybyciem służb ratunkowych. Prawdopodobną przyczyną wypadku było niezachowanie zasad bezpieczeństwa ruchu. By przewrócić auto na właściwą stronę na miejsce przybyły trzy zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z PSP Rybnik.
(luk)