Wiktoria nad Victorią
TS Volley wygrał 3:0 z Victorią Wałbrzych w rozgrywkach II ligi.
Drugie kolejne zwycięstwo w rozgrywkach II ligi zanotowali siatkarze rybnickiego TS Volley. Dzięki temu odbili się od dna tabeli, pogrążając tym samym rywala z Wałbrzycha, który od kilku kolejek jest czerwoną latarnią rozgrywek
Mecz z Victorią nie należał do porywających pojedynków. Siatkarze z Rybnika, choć jak dotąd w tym sezonie odnieśli zaledwie jedno zwycięstwo (w poprzedniej kolejce z Częstochową w meczu wyjazdowym) przed spotkaniem byli zdecydowanym faworytem. I nie zawiedli swoich kibiców, prezentując się lepiej w każdym elemencie gry. Na przyzwoitym poziomie funkcjonował blok, rybniczanie zdobywali też punkty zagrywką, czyli w elemencie, z którym w początku sezonu było sporo problemów. Pierwsze dwa sety Volley wygrał zdecydowanie, grając spokojną siatkówkę, a rywale „postraszyli” naszą drużynę tylko w pierwszej partii spotkania.
Trzeci set od początku ułożył się po myśli rybniczan, a przewaga oscylowała nieustannie w granicach 4 – 6 punktów i gdy na tablicy pojawił się wynik 23:19 było już pewne, że Volley tego meczu przegrać nie może.
Zwycięstwo nad Victorią było drugim z kolei. Wpływ na dobrą postawę ma zapewne obecność w sztabie szkoleniowym rybnickiej ekipy Dariusza Luksa, byłego zawodnika Górnika Radlin i Skry Bełchatów, a po zakończeniu kariery zawodniczej również trenera (m.in. Górnika Radlin, Jadaru Radom i Jokera Piła). W spotkaniu z Victorią zadebiutował jako pierwszy szkoleniowiec drużyny z Rybnika. – Jestem zadowolony z wyniku, choć popełnialiśmy jeszcze sporo błędów i jest nad czym pracować. Cieszy zwycięstwo, bo dopisaliśmy kolejne punkty. Cieszę się również z zaangażowania zespołu, widać że chłopakom naprawdę się chce. Popyt na siatkówkę w Rybniku jest duży, czego dowodem jest obecność wielu kibiców w hali. Przychodząc do TS Volley myślałem przede wszystkim o tym, by ratować siatkówkę w Rybniku, a że mieszkam w Radlinie więc długo się nie zastanawiałem – przyznaje Dariusz Luks. Następny mecz przed własną publicznością siatkarze TS Volley rozegrają 14 listopada z MKS Rosiek Syców.
TS Volley Rybnik–Victoria Wałbrzych 3:0 (25:21, 25:22, 25:20)
Marcin Mońka