Pijany policjant potrącił 17-latka
5 listopada jadący ulicą Ziemską kierowca audi uderzył w 17-letniego rowerzystę. W wyniku wypadku nastolatek doznał wstrząśnienia mózgu. Pijany w sztok sprawca wyszedł z auta i zaczął grozić świadkowi wypadku. Okazało się, że mający we krwi 2,5 promila alkoholu kierowca, to policjant wydziału kryminalnego rybnickiej komendy.
W czwartkowe popołudnie, 5 listopada dwóch 17-latków jechało spokojnie ul. Ziemską. Nagle z przeciwległego pasa wprost na jednego z nich wjechało audi. Nastolatek padł na ziemię. Z ciężkimi obrażeniami został natychmiast przewieziony do szpitala. Lekarz od razu zdiagnozował wstrząśnienie mózgu. Kierowcą okazał się 38-letni Remigiusz O., funkcjonariusz policji wydziału kryminalnego rybnickiej komendy z 11-letnim stażem służby. Gdy na miejsce wypadku podszedł świadek zdarzenia, funkcjonariusz zaczął mu grozić. Na miejsce zdarzenia przyjechała policja. Funkcjonariusz nadal próbował się ratować. By zbadać stężenie alkoholu we krwi policjanci musieli zabrać kierowcę na badanie krwi, ponieważ ten nie zgodził się na dmuchanie w alkomat.
Nie pamiętam
Wyniki badania na zawartość alkoholu okazały się zatrważające, policjant miał ponad 2,5 promila alkoholu. Podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności do 4 lat i 6 miesięcy. Prokuratura Rejonowa Gliwice – Wschód oprócz oskarżenia o spowodowanie wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości, postawiła mu jeszcze drugi zarzut – używania gróźb względem świadka zdarzenia. – Oskarżony przyznał się, że doszło do potrącenia, wyjaśniał, że niczego nie pamięta. Natomiast nie przyznał się do gróźb wobec świadka, dlatego będziemy chcieli doprowadzić do konfrontacji – wyjaśnia Karol Zok, prokurator prowadzący śledztwo.
Niczego nie ukrywamy
Komendant rybnickiej policji natychmiast podjął decyzję o zwolnieniu policjanta. – Absolutnie nie zależy nam na ukrywaniu takich spraw. Takie zdarzenia godzą w wizerunek komendy, dlatego zaraz następnego dnia po tym zdarzeniu zamieściliśmy informację na ten temat. Komendant natychmiast wszczął procedury zmierzające do zwolnienia funkcjonariusza. Nie chcemy komentować sprawy. Została ona skierowana do innej prokuratury, dlatego nie będziemy się wypowiadać – zaznacza Aleksandra Nowara, rzecznik KMP Rybnik.
Łukasz Żyła