Co z tą gminą jest nie tak?
Mieszkańcy gminy nie mają szczęścia do remontów dróg. Tym razem władze w porę zauważyły błędy wykonawcy na ul. Wolności w Czerwionce.
– Co z tą gminą jest nie tak? Za niedługo będą kawały o nas opowiadać tak jak kiedyś o Marklowicach! – wyrzucał na ostatniej sesji rady Józef Szczekała. Chodzi o „kolejną spartaczoną drogę” na terenie gminy. Ulica Wolności, którą jeszcze miesiąc temu szczycili się włodarze, okazała się fuszerką. Na szczęście urzędnicy w porę zauważyli błędy wykonawcy. – Kazaliśmy poprawić wadliwe miejsca. Na roboty jest gwarancja i odbierzemy drogę tylko wykonaną solidnie – uspokaja burmistrz Janiszewski. Do podobnej sytuacji doszło podczas remontu ulicy Ligonia w Leszczynach. W ramach remontu na całej ulicy i zjazdach wymieniono nawierzchnię (ułożono nakładkę grubości 5 cm), przebudowano wysepkę autobusową i naprawiono chodnik. Wszystko kosztowało ponad 350 tys. zł. Pierwsze problemy wystąpiły już w 2007 roku, kiedy to na drodze zaczęły pojawiać się uszkodzenia oraz dziury. W tej sprawie kolejny raz interweniował radny Waldemar Mitura.
(luk)