Grupa „M6” ujawniła się
W MDK można oglądać wystawę tutejszej grupy fotograficznej.
„M6 jest twórczą i kreatywną grupą fotograficzną, nieco skrytą w sobie, otwartą na innych ludzi tak jak okna w jej pracowni” – napisali o sobie w folderze członkowie grupy, która postanowiła nieco „odkryć się”. I to nie dlatego, że ich pracownia „dorobiła się” okien, ale za sprawą wystawy w Młodzieżowym Domu Kultury.
MDK to ich przystań, miejsce, w którym znajduje się ich studio połączone z ciemną. Tu spotykają się regularnie, by wspólnie działać twórczo albo jedynie pogadać. Jakiś czas temu przeżywali fascynację fotografią cyfrowa. Dzisiaj starsi uczą tych młodszych, czym jest fotografia analogowa i długie godziny upływają im w ciemni. Pod nazwą „M6” funkcjonują od 3 lat. – Dlaczego taka nazwa? Bo w naszej grupie było minimum sześć osób, których imiona rozpoczynały się na literę „m” – śmieje się Jacek Komorowski, nieformalny szef grupy. Nie jest jedynym wyjątkiem, noszącym imię na inną literę alfabetu. – Tak naprawdę nie ma znaczenia kto jak się nazywa. Liczy się to, że każdy z nas kocha fotografować i jest jakąś tam indywidualnością, ma swoje ulubione tematy – dodaje Komorowski. Oprócz niego grupę tworzą: Marian Słupik, Przemek Oczachowski, Marcin Kusidło, Nadia Lewandowska, Anita Suchanek, Martyna Tomaszewska, Szymon Lazaj, Paweł Połomski, Marcin Połomski, Beata Myśliwiec, Bartek Dziwoki, Paweł Konieczny i Magdalena Macionczyk. Trudno jednak usłyszeć coś więcej o ich sukcesach. – Uczestniczymy w konkursach, mamy jakieś nagrody, ale nie lubimy się chwalić – deklaruje Komorowski. O dziwo, udało się ich namówić, by pochwalili się swoimi pracami. Zdjęcia ich autorstwa można oglądać na wystawie w Młodzieżowym Domu Kultury. Nie zostało już zbyt dużo czasu. Ekspozycja będzie prezentowana do końca listopada.
(bea)