Podtrzymać passę
Kolejne zwycięstwo koszykarek KK Utex ROW w rozgrywkach Ekstraklasy.
W niedzielny wieczór koszykarki Uteksu ROW udowodniły, że odniesione przed tygodniem zwycięstwo w Polkowicach nie było dziełem przypadku. W ostatniej kolejce ligowej nasze zawodniczki odprawiły z kwitkiem ekipę Odry Brzeg.
Obie ekipy niedawno spotkały się w pawłowickiej hali w meczu Pucharu Polski. Wtedy górą były koszykarki z Brzegu, jednak Utex wystąpił w rezerwowym składzie, a trener ROW-u Mirosław Orczyk spotkanie potraktował treningowo. W niedzielę role zupełnie się odwróciły. Rybniczanki były dla Odry nie do zatrzymania, grając niezwykle skuteczną koszykówkę. Dobrze funkcjonowała obrona, rozszalał się także rybnicki atak. Jedynie pierwsze kilkadziesiąt sekund należał do przyjezdnych, które wyszły na prowadzenie 5:1, później jednak niezwykle efektywna i efektowna gra Nikity Bell i Devanei Hampton sprawiły, że po pierwszej kwarcie ROW prowadził różnicą 8 punktów. W drugiej kwarcie nasze zawodniczki dołożyły kolejne punkty i do szatni na przerwę schodziły z 14-punktową przewagą. W drugiej części spotkania obraz gry nie uległ zmianie, w koszykarskim rzemiośle nadal dominowały zawodniczki Uteksu. Mecz, choć nie był porywającym widowiskiem, mógł spodobać się publiczności, zwłaszcza że koszykarki z Rybnika zagrały z ogromną determinacją.
W następnej kolejce ROW zagra mecz wyjazdowy w Bydgoszczy. Następne spotkanie we własnej hali rozegra dopiero 21 grudnia.
W następnej kolejce ROW zagra mecz wyjazdowy w Bydgoszczy. Następne spotkanie we własnej hali rozegra dopiero 21 grudnia.
Po meczu powiedzieli:
Jarosław Zyskowski, trener Odry Brzeg: Zespół ROW-u zagrał kolejne bardzo dobre zawody. Był to mecz bez większych emocji i historii, gra odbywała się pod dyktando rywali. My zagraliśmy chyba najsłabsze spotkanie w tym sezonie. Była to zarazem najwyższa nasza porażka, jeśli popatrzeć na statystyki, w każdym elemencie gry byliśmy słabsi, w niektórych byliśmy wręcz tragicznie słabi. Ciężko wygrać mecz w Ekstraklasie, jeśli nie trafiamy w sytuacji sam na sam pod koszem.
Mirosław Orczyk, trener Uteksu ROW: Cieszę się, że po porażce z drużyną z Brzegu w rozgrywkach Pucharu Polski, gdzie zagraliśmy treningowo, dziś odnieśliśmy pewne zwycięstwo. Przygotowywaliśmy się do dwóch pojedynków z Polkowicami i Brzegiem, oba udało się wygrać. Teraz jedziemy na bardzo ważne zawody do Bydgoszczy. Będzie to kolejny najważniejszy mecz w tej rundzie, i wyruszymy tam poszukać zwycięstwa.
Anna Pijanowska, Odra Brzeg: O naszej porażce zdecydowało kilka elementów, przede wszystkim słaba skuteczność w rzutach osobistych, a Rybnik zagrał świetny mecz dziś i w ataku i w obronie, liczba asyst i zbiórek budzi szacunek. ROW pokazał kawał dobrego basketu.
Agnieszka Jaroszewicz, Utex ROW Rybnik: – Cieszę się, że podtrzymałyśmy zwycięską passę, choć nie ukrywam, że obawiałyśmy się tego spotkania. Na szczęście wszystkie dziewczyny od początku zagrały skoncentrowane, nie pozwoliłyśmy rywalkom narzucić sobie stylu gry. Zrealizowałyśmy założenia przedmeczowe.
Martyna Koc, Utex ROW: Obawiałyśmy się tego meczu, ponieważ w tygodniu nie wszystkie dziewczyny mogły regularnie trenować ze względu na kontuzje i choroby. Chciałyśmy jednak zwyciężyć i pokazać, że wygrana w Polkowicach nie była przypadkowa. Dziś bardzo dobrze funkcjonował drużynowy atak i drużynowa obrona. Byłyśmy wreszcie prawdziwym teamem.
UTEX ROW Rybnik – Odra Brzeg 76:58 (18:10, 21:15, 22:15, 15:18)
UTEX ROW: Devanei Hampton 18, Nikita Bell 17 , Katarzyna Krężel 13, Monika Sibora 7, Katarzyna Suknarowska 6, Martyna Koc 6, Agnieszka Jaroszewicz 5, Whitney Boddie 4 , Karolina Stanek 0, Małgorzata Chomicka 0, Sonia Moszkowicz 0.
Marcin Mońka