Na otwarciu w Bełku pojawi się premier?
Otwarcie autostrady planowane jest do końca roku.
Z lekkim opóźnieniem oddany zostanie w końcu pierwszy odcinek autostrady A1 w naszym regionie. Na otwarciu w Bełku prawdopodobnie pojawi się sam premier Donald Tusk. Tymczasem odcinek w Świerklanach ma już 200 dni opóźnienia.
Przebiegająca przez powiat rybnicki autostrada A1 już wkrótce częściowo będzie przejezdna. Odcinek Sośnica – Bełk ma zostać oddany jeszcze przed świętami. Pomimo, że prace zakończono na początku listopada, otwarcie fragmentu autostrady uzależnione jest od prac przy węźle w Sośnicy. – Otwarcie nastąpi jeszcze do końca tego roku, myślimy oczywiście o jakimś terminie przed świętami – mówi Dorota Marzyńska, rzecznik katowickiego oddziału GDDKiA Na otwarcie odcinka wysłano nawet zaproszenie do premiera Donalda Tuska. Według nieoficjalnych informacji, termin wstępnie został ustalony na 15 grudnia, jednak obecnie brane są pod uwagę dni przed samymi świętami.
200 dni opóźnienia
Nieco więcej czasu trzeba będzie poczekać na otwarcie odcinka Świerklany – Gorzyczki. Tutaj opóźnienie wynosi już 200 dni, dlatego termin oddania inwestycji przesunięto na sierpień przyszłego roku. Wykonawca, firma Alpine, jak nieoficjalnie się mówi, ma kłopoty z pracownikami. Ci skarżyli się na pracę po kilkanaście godzin dziennie, również w soboty i niedziele. GDDKiA zapewnia, że ustalona data na przyszły sierpień nie ulegnie zmianie.
Szansa dla gmin
Do drzwi gabinetów urzędników gminy Czerwionka – Leszczyny i Świerklan zaczęli już pukać potencjalni inwestorzy, zainteresowani terenami przy autostradzie. – Nasze tereny postanowiliśmy dodatkowo zareklamować w kampanii promocyjnej. Są pierwsze efekty. Kilku inwestorów już się pojawiło i chodzi przede wszystkim o obszar przy autostradzie – przyznaje burmistrz Czerwionki – Leszczyn Wiesław Janiszewski. Bardziej enigmatyczny jest wójt Świerklan, który na pytanie o inwestorów odpowiedział jedynie: – Tak, zgłaszali się.
Szlakiem bursztynu
Autostrada A1 zwana jest Autostradą Bursztynową, nazwa wzięła się stąd, że przebieg autostrady jest analogiczny do przebiegu bursztynowego szlaku. Po upadku koncepcji budowy autostrady A3 wzdłuż zachodniej granicy kraju, A1 ma być jedyną polską autostradą prowadzącą południkowo. W tej chwili łączy Trójmiasto z Grudziądzem, natomiast w całym zaplanowanym przebiegu łączy obszary metropolitalne Trójmiasta, Torunia, Łodzi, Częstochowy oraz Górnego Śląska, a także włącza je w sieć dróg środkowej i południowej Europy. W węźle Stryków I, na północ od Łodzi, przecina autostradę A2, natomiast w węźle Sośnica na terenie Gliwic, A4, zaś w okolicy Gorzyczek i czeskiego Bohumina łączy się z czeską autostradą D1.
Łukasz Żyła