Wzbudzać emocje
W Kulturalnym Clubie otwarto wystawę zdjęć Arkadiusza Klimczaka.
– Nie, nigdy nie chciałem być muzykiem rockowym, więc fotografowanie koncertów to nie jest taki plan zastępczy – śmieje się Arkadiusz Klimczak, który od półtora roku uwiecznia wszystkie wydarzenia muzyczne, jakie dzieją się w Kulturalnym Clubie.
Jakieś trzy miesiące temu zrodził się pomysł, by zdjęcia te zebrać i zaprezentować na wystawie. – Nawet nie marzyłem o czymś takim. To moja pierwsza indywidualna wystawa i choć zdjęcia prezentuję w internecie, to dzisiaj trochę się stresowałem – przyznaje autor, który fotografią reporterską zajmuje się od niecałych dwóch lat, ale nie jest to jego zawód. A zaczęło się od zwykłego aparatu cyfrowego i robienia pamiątkowych fotek. – Potem kupiłem sobie lustrzankę, a kiedyś wybrałem się z kolegą na mecz piłkarski, żeby porobić zdjęcia. Wyszły fajnie i pomyślałem sobie, czemu nie robić tego częściej? – komentuje Klimczak. Teraz stara się bywać tam, gdzie coś się dzieje. Można go spotkać na imprezach sportowych, kabaretowych, no i oczywiście na koncertach. – Wychowałem się na poezji śpiewanej i muzyce Jacka Kaczmarskiego czy Starego Dobrego Małżeństwa. Generalnie lubię też inną muzykę, ale najlepsze zdjęcia mi wychodzą kiedy jest dobry koncert, kiedy i ja się dobrze bawię – zdradza fotografik. Na ile udało mu się uchwycić ekspresję muzyków, ich emocje – można się przekonać, odwiedzając Kulturalny Club. – Przyznaję, że ta wystawa kosztowała mnie trochę nerwów, bo można na żywo usłyszeć opinie oglądających. I cóż, jednym się podobają moje zdjęcia, innym nie. Najważniejsze, żeby wzbudzały emocje – komentuje Klimczak, który współpracuje m. in. z portalem: rybnik.com.pl. Teraz jego prace można też oglądać w KC. Jak długo? – Aż ktoś ich sobie nie „pożyczy” do domu – śmieje się autor.
(bea)