Kamień ożywić na nowe boisko
Rybnik wycofał się z walki o centrum pobytowe na Euro 2012. Ale MOSiR Kamień trzeba ożywić. Ruszy wkrótce budowa pełnowymiarowego boiska ze sztuczną nawierzchnią, która pochłonie niemal 5,5 miliona złotych.
Boisko FIFA
Rozpisano przetarg na budowę boiska ze sztuczną nawierzchnią na terenie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kamieniu. Ma być pełnowymiarowe, oświetlone, z trybunami... tak, by uzyskać certyfikat FIFA. Urzędnicy szacują, że inwestycja pochłonie niemal 5,5 miliona złotych. – Po remoncie hotelu i sali gimnastycznej budowa boiska to kolejny element naszego konsekwentnego działania, by powoli przywracać ten ośrodek do życia – tłumaczy prezydent Adam Fudali. Przetarg kończy się w styczniu, wykonawca będzie miał na to zadanie rok.
Koniec szans na Euro
Budowa boiska jest niezbędna, by ośrodek w Kamieniu brany był pod uwagę jako jedno z centrów pobytowych podczas Euro 2012. Ale według raportu Ministerstwa Sportu i Turystyki nasza kandydatura jest „zagrożona”. „W odniesieniu do kandydatury Rybnika koniecznym jest podwyższenie kategorii hotelu Olimpia do poziomu hotelu czterogwiazdkowego” – czytamy w raporcie spółki PL 2012. Władze Rybnika o tym wiedzą, ale nie zamierzają już walczyć o status centrum pobytowego. – By zdobyć tę gwiazdkę, trzeba by powiększyć hotelowe pokoje o 1,5 metra, a to pochłonęłoby wiele milionów złotych. Nie stać nas na to. Zresztą gdy zapadła decyzja, że mecze Euro 2012 nie będą się odbywały na Stadionie Śląskim, to szanse wszystkich śląskich kandydatur spadły – tłumaczy prezydent.
Pochopna ucieczka
Nowych inwestycji w hotel raczej więc nie będzie, za to budujemy boisko. Ale władze już od dawna mówią, że ośrodek w Kamieniu żyć powinien nie dzięki inwestycjom miejskim, ale tym prywatnym. Póki co, nie znalazł się jednak żaden poważny inwestor, który chciałby z rozmachem zagospodarować ten atrakcyjny teren w zielonej dzielnicy Rybnika. Żaden, chyba żeby brać pod uwagę Bogdana Kulczyckiego, który chciał tam uruchomić swój Rybnicki Park Atrakcji. Jednak pomysł, by do Kamienia sprowadzić figurki dinozaurów i Baby Jagi spotkał się z powszechnym oburzeniem rybniczan. Ostatecznie władze się z tego wycofały, ale prezydent trochę tego żałuje. – Propozycja RPA była mało konkretna, ale chyba zbyt przedwcześnie się z niej wycofałem – przyznaje.
Krystian Szytenhelm