„Wnuczek” chciał naciągnąć na 10 tysięcy
W Rybniku, po dłuższej przerwie, doszło do kolejnego oszustwa na tzw. „wnuczka”. Starsza pani uwierzyła w okazję, jaka trafiła się jej rzekomemu krewnemu i prawie przekazała oszustowi 10 tysięcy złotych.
27 stycznia w jednym z mieszkań na osiedlu Nowiny zadzwonił telefon. Starsza pani usłyszała w słuchawce głos mężczyzny, podającego się za siostrzeńca. Oszust opowiedział historię o niebywałej okazji jaka mu się trafiła i chciał „pożyczyć” brakujące pieniądze. „Ciocia” pobrała z banków pieniądze i wpłaciła na podane przez siostrzeńca konto za pośrednictwem poczty. Po po powrocie do domu kobieta miała jednak sporo wątpliwości i postanowiła o zdarzeniu powiadomić policję. Funkcjonariusze razem z pokrzywdzoną pojechali na pocztę i wycofali pieniądze, które na szczęście jeszcze nie zostały przelane na konto oszusta. Jak ustalili policjanci, w tym samym dniu na terenie Rybnika mężczyzna próbował oszukać kilka innych starszych osób.
Policja apeluje: przypomnijmy naszym bliskim i sąsiadom o tego rodzaju przestępstwach. Ważne! Kategorycznie zaznaczcie swoim rodzicom, babciom i dziadkom, aby nikomu nieznanemu pod żadnym pretekstem nie przekazywali pieniędzy.
(luk), kmp