Rekiny w Teatrze
RRROOOW! Po raz pierwszy w tym roku rybniccy kibice żużlowi wykrzyknęli te magiczne dla nich trzy litery. Uroczyste przywitanie żużlowców odbyło się w Rybnickim Centrum Kultury.
Przedsezonowa prezentacja RKM-u ROW Rybnik stała się już tradycyjną imprezą, którą każdy kibic bezwzględnie ma zapisaną w swoim kalendarzu. W tym roku szczególnie chętnych do jej obejrzenia było bardzo wielu, gdyż już na 2 tygodnie przed uroczystością wszystkie wejściówki zostały wyprzedane. Nie ma się czemu dziwić, sternicy klubu zbudowali skład, który jest w stanie walczyć o pierwszą czwórkę.
Do prezentacji zawodników wyprowadzały, odziane w nowe kevlary RKM-u ROW, piękne panie, które już wkrótce będą służyć żużlowcom podczas ustawania się na linii startu. Gorące powitanie otrzymali nowi jeźdźcy rybnickiego klubu –Joonas Kylmaekorpi oraz Daniel Nermark.
Najwięcej ubawu publiczność miała podczas rozmowy z Ronniem Jamrożym. Żużlowcowi, który już rok czasu spędził na Górnym Śląsku, urządzono „test na hanysa”. Mimo, iż zawodnik błędnie odpowiedział, że „zmaraszona keta” to taka, „która spadła”, kibice na pytanie, czy uznać go za swojego, odpowiedzieli zgodnym „ja”. Jako ostatni zaprezentował się publiczności Adam Pawliczek. Wejście, a właściwie wjazd na scenę na kilkudziesięcioletnim motocyklu – „Komarze” w wykonaniu weterana rybnickiego żużla był punktem kulminacyjnym piątkowego wieczoru.
Wszystko wydaje się w rybnickim klubie zapięte na ostatnim guzik, a zatem nie pozostaje nic innego, jak czekać na pierwszy mecz sezonu – 5. kwietnia o godz. 14.30 rybniccy żużlowcy zmierzą się z Łotyszami z Daugavpils.
(ks)