Wykluwają się w soboty
Nowoczesne wylęgarnie zastąpiły jajkom kurę. Obserwacja natury pozwoliła na regulację terminu wylęgu piskląt.
W gospodarstwie państwa Piechaczek z Godowa (powiat raciborski) czeka na wylęgnięcie około 72 tysiące kurczaczków. Wylęgarnie prowadzą od około dwudziestu lat. Klienci po pisklęta przyjeżdżają tu z całego regionu. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej całe gospodarstwo zostało przystosowane do nowych wymogów. W Godowie praca odbywa się na trzy zmiany, wszystko po to aby jajka miały jak najlepsze warunki do rozwoju. – Aparatura, której używamy naśladuje matkę naturę. Czasem nawet ją przewyższa – mówi nam Jan Piechaczek, właściciel Zakładu Wylęgu Drobiu. Wylęgania drobiu to proces, na który się składa kilka etapów. Większość czynności jest zautomatyzowana.
Kiedy kura jajo zniesie
Pracownicy wylęgarni każdego dnia zbierają jaja z kurników, gdzie harcują koguty z kurami, i przenoszą je do magazynu. Temperatura ciała wysiadającej jajo kury to ok 38 stopni Celsjusza, w magazynie panuje temperatura ok 15 st. C. Przez taką zmianę temperatury w jajkach nie zachodzi proces rozwoju zarodka. Czekają sobie razem aż do dnia, kiedy całą grupą zostaną przeniesione w następne miejsce.
21 dni wylęgu
Po kilku dniach w chłodnym magazynie, jajka przenosi się do komory lęgowej. W temp 37,6 wylegują się tam przez 18 dni. Układa się je w specjalnych ramkach na wózkach, w pozycji pionowej z komorą powietrza u góry. Zamknięte są w aparatach wylęgowych, które ciągle kontrolują temperaturę, wilgotność, przepływ powietrza, a także naturalny ruch. W dwóch aparatach Piechaczków jest schowanych w sumie 72 tysiące jajek.
W osiemnasty dzień jajka są prześwietlane. Metoda ta polega na skierowaniu wąskiego strumienia światła na skorupkę, przez co staje się ona lekko przezroczysta. Sprawne oko gospodarza łatwo wyłapuje jajka z których nie będzie kurek. Następnie przekłada się jajka do komory klujnikowej. – Już na tym etapie wyczuwalne są ruchy piskląt – mówi Teresa Piechaczek, współwłaścicielka ZWD. Przez kolejne trzy dni, leżąc sobie w wygodnej poziomej pozycji, kurki przygotowują się na wyjście na świat. Dokładnie dwudziestego pierwszego dnia cyklu wszystkie dzioby są na wierzchu.
Ciekawostki
- Kury ogólnoużytkowe niosą ok 250 jaj rocznie. Co roku hodowcy wymieniają całą obsadę kurnika, jest to zabieg profilaktyczny.
- W kurniku na 10 kur przypada 1 kogut.
- W wylęgarniach obowiązuje jednokierunkowa droga. Droga, którą wychodzą z wylęgarni pisklaki nie może się krzyżować z drogą, którą przyszły jaja.
- Już jednodniowe pisklęta są szczepione przez weterynarza.
- Istnieją rasy autoseksingowe, których jednodniowe pisklęta różnych płci, różnią się między sobą kolorem puchu.
- Kury ogólnoużytkowe niosą ok 250 jaj rocznie. Co roku hodowcy wymieniają całą obsadę kurnika, jest to zabieg profilaktyczny.
- W kurniku na 10 kur przypada 1 kogut.
- W wylęgarniach obowiązuje jednokierunkowa droga. Droga, którą wychodzą z wylęgarni pisklaki nie może się krzyżować z drogą, którą przyszły jaja.
- Już jednodniowe pisklęta są szczepione przez weterynarza.
- Istnieją rasy autoseksingowe, których jednodniowe pisklęta różnych płci, różnią się między sobą kolorem puchu.
(woj)