Nie wypiorą górniczych brudów
Jest decyzja Urzędu Zamówień Publicznych w sprawie prania górniczych ubrań przez związek Rybnik 90. Kompania Węglowa musi ponownie rozpatrzyć oferty innych firm.
O Ogólnopolskim Związku Zawodowym Miast i Wsi Rybnik 90 pisaliśmy w numerze 23 marca. Rybnickiemu związkowi od lat zarzuca się wykorzystywanie kobiet, które jako praczki pacują wolotnariacko. Prace są im zlecane po tym, jak wstąpią do związku. Nie dostają oficjalnego wynagrodzenia, nie mają prawa do urlopu, świadczeń chorobowych, nie są również zgłaszane do ubezpieczenia emerytalno-rentowego w ZUS-ie. Według naszych ustaleń, pracodawca zawierał z kobietami fikcyjne umowy.
Gdy Rybnik 90 ponownie wygrał przetarg na pranie górniczej odzieży, decyzję Kompanii Węglowej oprotestowały pozostałe związki zawodowe. – To firma całkowicie podejrzana, co roku facet wygrywa przetargi. Nie wiem jakim cudem. Notorycznie łamie prawa pracowników, i to ma być związek zawodowy? – mówił nam Zbigniew Kowalski, wiceprzewodniczący związku Sierpień 80 przy KWK Szczygłowice.
Firmy, które oprotestowały przetarg, zwróciły się ze sprawą do Urzędu Zamówień Publicznych. Ten nakazał Kompanii dokonanie ponownej oceny złożonych ofert i jednocześnie wykluczył rybnicki związek.
– Rybnik 90 jest podejrzanym związkiem, od samego początku wszystkich dziwią powiązania tej firmy, bo warto się zastanowić, dlaczego taka podejrzana firma kolejny raz wygrała? – twierdzi Kowalski.
(luk)