Czy można zaparkować na osiedlu?
Zablokowane parkingi utrudniają życie mieszkańcom i strażakom.
Na powyższe pytanie odpowiedzieć sobie nie trudno, zwłaszcza w Rybniku. W godzinach popołudniowych, kiedy tłumy mieszkańców wracają z pracy, miejsc na osiedlowych parkingach jest jak na lekarstwo.
W tej sprawie pojechaliśmy do Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Niestety, nikt nie chciał z nami rozmawiać, a kierownika, do którego nas skierowano nie było. Udało nam się jednak dowiedzieć, że w planach jest utworzenie dodatkowego parkingu na ulicy Smolnej. Ma to rozprężyć tamtejsze stare parkingi osiedlowe.
Na Dąbrówki jest ciasno
– Mieszkam na ulicy Dąbrówki od kilku lat. Teraz praktycznie każdy ma samochód, a niektórzy nawet dwa, więc nie ma się co dziwić, że parkingi są zablokowane. Czasem przyjeżdżając z mężem z pracy musimy parkować samochód nawet 200 metrów od bloku. Na pewno nie jest to bezpieczne, ponieważ nie można go wtedy upilnować. Druga strona medalu, to niestety utrudniony dojazd służb ratowniczych, np. straży pożarnej lub pogotowia do naszych bloków. Na szczęście rzadko zdarzają się jakieś nieszczęśliwe wypadki, ale trzeba być przygotowanym na każdą okoliczność – mówi Izabela Widziak, mieszkanka osiedla przy ulicy Dąbrówki.
Okiem strażaka
– To prawda, czasem mamy poważny problem z dojazdem pod niektóre bloki. W przypadku wyższej konieczności, mamy możliwość staranowania lub najechania na blokujące drogę pojazdy. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że często taki samochód to dorobek całego życia człowieka. Wtedy polegamy na sile rąk strażaków. Zdarzało się już, że musieliśmy przestawiać samochody ręcznie. Dodatkowy problem pojawia się w zimie, kiedy na dużych połaciach przed budynkami zalegają masy śniegu. Wiem, że na niektórych osiedlach poczyniono już pewne kroki administracyjne, które pozwalają wydzielić tzw. pasy zieleni lub specjalne poszerzone chodniki. Taki teren bardzo ułatwia dojazd. Droga pożarowa musi zawsze przebiegać wzdłuż dłuższego boku budynku – mówi mł. bryg. Bogusław Łabędzki.
Wrębowa zabezpieczona
Na Osiedlu Wrębowa sytuacja wygląda lepiej niż w centrum Rybnika. Pomimo pełnych parkingów, które również są dla mieszkańców uciążliwe, sprawa dróg pożarowych wygląda bardzo przejrzyście. – Ogólnie na tym osiedlu budynki należą do kilku właścicieli. Jeśli chodzi o te administrowane przez nas, staramy się przestrzegać wszystkich norm bezpieczeństwa, także przeciwpożarowego. Mieliśmy mały problem z dojazdem pod blok nr 4, ale rozwiązaliśmy go poprzez poszerzenie chodnika dojazdowego – mówi Andrzej Musiałek, prezes zarządu spółki Wrębowa. Drogi osiedlowe są na tyle szerokie, że duże samochody mogą spokojnie przejechać. W pozostałych wypadkach w Rybniku, na razie strażacy muszą oprzeć swoje działania o długie linie gaśnicze.
Aut coraz więcej
Według danych z wydziału komunikacji rybnickiego urzędu, liczba zarejestrowanych samochodów w roku 2009 wzrosła o 3 tys. 18, tym samym osiągając stan 60 tys 622 aut. Tymczasem Na koniec grudnia 2008 roku w Rybniku było 137 tys. 887 mieszkańców, już roki później liczba ta spadła nieznacznie do 137 tys. 609.
Według danych z wydziału komunikacji rybnickiego urzędu, liczba zarejestrowanych samochodów w roku 2009 wzrosła o 3 tys. 18, tym samym osiągając stan 60 tys 622 aut. Tymczasem Na koniec grudnia 2008 roku w Rybniku było 137 tys. 887 mieszkańców, już roki później liczba ta spadła nieznacznie do 137 tys. 609.
(ska)