Śmierć na drodze – Nie pomogła szybka reanimacja
Do tragicznego wypadku doszło 9 kwietnia w Przegędzy. Na ul. Mikołowskiej pod kołami bmw zginął przechodzeń.
O tragicznym potrąceniu policję powiadomił sam kierujący bmw. Na ul. Mikołowskiej w miejscu nie przeznaczonym na przejście dla pieszych pojawił się mężczyzna. 35-latek próbował przejść z lewej na prawą stronę. Niestety nie zdążył. Chwilę pózniej przez miejsce wypadku przejeżdżał akurat lekarz, który na miejscu próbował reanimować poszkodowanego. Niestety, próba nie dała pozytywnych rezultatów. Mężczyzna zmarł na miejscu. Miał 35 lat i nie miał stałego miejsca zamieszkania. 23-letni kierowca bmw był trzeźwy.
(luk)