Kradł, bo potrzebował na dentystę
27-latek z Rybnika przez dwa miesiące okradał mieszkania w centrum miasta. – Potrzebowałem na zęby – zeznał śledczym.
Mężczyzna okradał domy i mieszkania w centrum miasta na przełomie marca i kwietnia. Wykorzystywał fakt, że w mieszkaniu było uchylone okno lub po prostu otwarte drzwi wejściowe. Kradł pieniądze, biżuterię, telefony i laptopy. Wartość skradzionych przedmiotów śledczy z Rybnika szacują na ok. 60 tys zł. M.in. 15 marca wszedł do baru wegetariańskiego gdzie zza lady niepostrzeżenie zabrał pieniądze, dokumenty, karty bankomatowe i telefon komórkowy. Skradzione przedmioty w wiekszości sprzedał przypadkowym osobom, natomiast pieniądze wydał. Podczas przesłuchań w rybnickiej komendzie, przyznał, że krępowały go bardzo ubytki w uzębieniu, więc postanowił część pieniędzy przeznaczyć na stomatologa. Dzisiaj sąd zdecyduje o jego tymczasowym aresztowaniu, podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
(luk)