Policja chroni straż edukuje
Komendanci przygotowali sprawozdania z pracy swoich jednostek.
Podczas sprawozdania z działalności Komisariatu Policji radni gminy Gaszowice posłuchali o wielu sprawach, w których nie zgadza się schemat pracy wiejskiego komisariatu z zapatrywaniem komend miejskich.
Powiat. W ubiegłym roku na terenie gmin Gaszowice, Jejkowice, Lyski oraz miasta Rybnik policja z Gaszowic przeprowadziła 285 postępowań przygotowawczych, czyli o 56 więcej niż w roku 2008. Najwięcej przestępstw (113) dotyczyło działań przeciwko mieniu. Odnotowano też 15 wypadków drogowych, czyli o 3 mniej niż w roku poprzednim.
Do Gaszowic wróciły cztery etaty
– Po raz kolejny w czasie mojej już 10-letniej kadencji udało się uzyskać normalne pojazdy służbowe. Są one bezpieczniejsze zarówno dla policjantów, jak i dla osób nimi przewożonych. Dzięki pomocy gminy kupiono nam 3 samochody marki Kia (w tym jeden nieoznakowany) oraz nieoznakowanego opla. Znacznie poprawiła się nam wygoda pracy. Muszę przyznać, że w zeszłym roku, po raz pierwszy, nasza jednostka uzyskała pełną obsadę osobową. Wynikło to z faktu, że wróciły do nas cztery etaty, które były w Rybniku. Komendant miejski w końcu docenił to, że samorządy też wspomagają miasto. Mamy aktualnie obsadzonych 28 stanowisk – mówił komendant Zbigniew Ciałoń.
Zabójstwo bez pomocy
Gaszowiccy policjanci nie dostali jednak dodatkowych etatów „za darmo”. W ubiegłym roku działali oni również na terenie Rybnika, gdzie prowadzili 22 postępowania dotyczące niealimentacji. Warto wspomnieć, że po niedawnym zabójstwie w Jejkowicach, policjanci nie otrzymali żadnej pomocy psychologicznej, choć taka niewątpliwie powinna być zastosowana. Mało tego, musieli przejść szereg kontroli, aby wykazać, czy nie można było zapobiec zbrodni. – Jest to dla nas niewątpliwa wskazówka, że trzeba bardziej pewne sprawy nagłaśniać. Bardziej też współpracować z opieką społeczną i instytucjami pomocowymi, które też powinny się zaangażować – tłumaczył komendant.
W gminie są inne priorytety
Zatrważający jest fakt, że w ciągu trzech miesięcy zimowych w tym roku zatrzymano 8 pijanych kierowców, a w samym kwietniu już 12. – To, co wydaje się dobre dla naszej społeczności lokalnej, jest zupełnie inaczej rozumiane przez komendę główną. Nam na wsi bezpieczeństwo kojarzy się głównie z tym, co dzieje się na drodze oraz w obrębie miejsc publicznych np. szkół. Okazuje się, że powinniśmy ujawniać więcej osób, które publicznie piją alkohol, które kradną w sklepach... U nas nie ma żadnego dużego marketu, w którym takie kradzieże mogłyby się zdarzać. Wszyscy mieszkają w domach i nie muszą gdzieś wychodzić, żeby się napić piwa. Siedzą we własnych ogródkach. Na wsi chodzi o to, żeby mieszkańcy czuli się bezpieczniej, żeby było mniej wypadków oraz aby dzieci miały zagwarantowane bezpieczeństwo – dodał komendant.
Przestępstwa internetowe
Przestępstwa internetowe
Przewodniczący Rady Gminy Marek Masarczyk zapytał komendanta w jaki sposób policjanci są przygotowani do spraw, związanych z oszustwami internetowymi. – Mamy szkolenia w tym zakresie, zajmują się tym też nasi informatycy. Dodatkowo, jeśli istnieją jakieś specjalistyczne zagadnienia, wtedy i tak powołujemy biegłych, ponieważ wymagają tego procedury. Głównie zwracamy się w takich sprawach o pomoc do banków, gdyż najczęściej chodzi o oszustwa na kontach internetowych. Nie ma też np. problemu z wykryciem telefonu komórkowego, nawet gdy jest wyłączony i ma wyciągniętą kartę – odpowiedział Zbigniew Ciałoń.
(ska)