Zielone światło dla gminnych programów ochrony środowiska
W Gaszowicach będą dofinansowania do budowy przydomowych oczyszczalni ścieków, zakupu ekologicznego pieca czy montażu instalacji solarnej.
Stosowna uchwała w tej sprawie została podjęta na marcowej sesji rady gminy. Jednak programy, które umożliwiały dofinansowanie wciąż nie były uruchomione. Zamieszanie wprowadziły bowiem zmiany ustawy Prawo ochrony środowiska. Środki, które wcześniej stanowiły odrębny fundusz, m.in. z kar czy opłat za korzystanie ze środowiska, zostały włączone do budżetu. Prawo zabrania wydawania samorządowych pieniędzy na realizację inwestycji, które nie są związane z mieniem gminnym. Zresztą nie tylko Gaszowice znalazły się w patowej sytuacji. Wstrzymano programy dofinansowujące w wielu miastach i gminach Polski.
RIO nie mówi nie
Zapisy ustawy wciąż się nie zmieniły, choć posłowie dostrzegli ich absurdalność. Jednak Regionalna Izba Obrachunkowa z Katowic otwiera samorządom drogę do uruchomienia programów, które umożliwiają dofinansowanie.
– Pod koniec kwietnia wójt Andrzej Kowalczyk był na spotkaniu z przedstawicielami RIO, którzy potwierdzili, że można tego typu dofinansowania z zakresu ochrony środowiska realizować – mówi Karina Stępień, kierowniczka Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Gminy Gaszowice.
W końcu się doczekali
Dlatego w Gaszowicach już wkrótce ruszy tak długo oczekiwane dofinansowanie m.in. na budowę przydomowych oczyszczalni ścieków. Jeszcze w tym roku powstanie ich 25. Tylu chętnych zadeklarowało chęć budowy w ankietach, które rozprowadził gaszowicki urząd. W ciągu kolejnych dwóch lat tego rodzaju rozwiązania zostaną wykonane w 34. gospodarstwach z terenu gminy. Mieszkańcy mogą liczyć na dofinansowanie 50 proc. kosztów inwestycji, ale nie będzie to więcej niż 5 tysięcy złotych. Na realizację budowy przydomowych oczyszczalni gmina otrzymała pożyczkę z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Fundusz wsparł także program ograniczenia nieskiej emisji, w ramach którego będzie można uzyskać dopłatę do wymiany pieca czy montażu instalacji solarnej.
– Chętnych na dofinansowanie jest sporo. Teraz zbierze się specjalna komisja, która będzie kwalifikowała do udziału w poszczególnych programach. Liczymy, że jeszcze w maju ruszą pierwsze inwestycje z nimi związane – dodaje Karina Stępień.
Targi ułatwią wybór?
Aby zapoznać mieszkańców z ofertą producentów ekologicznych pieców, systemów solarnych czy firmami zajmującymi się montażem przydomowych oczyszczalni, urzędnicy zorganizowali w ostatni weekend kwietnia targi, połączone z kiermaszem kwiatów. Tłumu nie było, choć organizatorzy na frekwencję nie narzekali. Być może część osób wybrała podobną imprezę, która w tym samym czasie odbywała się w Rybniku.
– Nie było tak źle. Odwiedziło nas wiele osób. Część dopiero pytała o szczegóły, dotyczące możliwości dofinansowania, inni mieli już konkretne pytania, związane np. z rozwiązaniami przy budowie oczyszczalni czy modernizacji kotłowni. Dla tych, którzy tematyką targów nie byli zainteresowani, czekały stoiska z przepięknymi kwiatami – mówi kierowniczka referatu ochrony środowiska Urzędu Gminy Gaszowice.
Sonda
Alojzy Tomiczek
Ofertą urzędu na dofinansowanie nie jestem na razie zainteresowany. Nie mam nawet zbyt wielu informacji na temat dotacji z gminy do kotła czy solarów. Przyjechaliśmy tutaj głównie po to, aby obejrzeć kwiaty. Szkoda, że tak mało ludzi przyszło, ale to pewnie dlatego, że w Rybniku były akurat targi budowlane.
Ofertą urzędu na dofinansowanie nie jestem na razie zainteresowany. Nie mam nawet zbyt wielu informacji na temat dotacji z gminy do kotła czy solarów. Przyjechaliśmy tutaj głównie po to, aby obejrzeć kwiaty. Szkoda, że tak mało ludzi przyszło, ale to pewnie dlatego, że w Rybniku były akurat targi budowlane.
Edyta Czogała
Przyjechaliśmy z mężem na targi, bo zamierzamy wybudować przydomową oczyszczalnię ścieków. Jesteśmy nawet wpisani go gminnego programu, dzięki któremu możemy otrzymać na ten cel dotację. Początkowo zostaliśmy poinformowani, że dofinansowanie wynosi 50 proc. Teraz dowiedzieliśmy się, że jest nieco inaczej. Musimy jeszcze raz wszystko przeanalizować.
Przyjechaliśmy z mężem na targi, bo zamierzamy wybudować przydomową oczyszczalnię ścieków. Jesteśmy nawet wpisani go gminnego programu, dzięki któremu możemy otrzymać na ten cel dotację. Początkowo zostaliśmy poinformowani, że dofinansowanie wynosi 50 proc. Teraz dowiedzieliśmy się, że jest nieco inaczej. Musimy jeszcze raz wszystko przeanalizować.
(j.sp)