Płomień Ochojec napędził stracha Gosławowi
Drużyna z Ochojca bliska remisu na boisku lidera III grupy okręgówki.
W meczu lidera Gosława Jedłownik z ostatnim Płomieniem Ochojec nie było widać przepaści, jaka dzieli obie ekipy w ligowej tabeli. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:1, ale wynik nie do końca odzwierciedla to co działo się na boisku. Gospodarze objęli prowadzenie już w 11 minucie spotkania. Łukasz Moczała wykorzystał rzut wolny, wykonany z odległości 18 metrów od bramki gości. Spore wątpliwości co do zasadności jego podyktowania mieli zawodnicy i trenerzy Płomienia. – Ta bramka ustawiła nam mecz, a padła z bardzo wątpliwego rzutu wolnego – narzekał Krzysztof Skupień, trener Płomienia. Na kolejne bramki kibice musieli czekać do drugiej połowy. W 50 minucie dość niespodziewanie wyrównali goście. Piłka uderzona przez Mateusza Matuszewskiego odbiła się jeszcze od jednego z piłkarzy Gosława i wpadła do bramki Dawida Miki, golkipera Jedłownika. Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa, bowiem minutę później na strzał z dystansu zdecydował się Szymon Tlołka i próba ta przyniosła gospodarzom prowadzenie. Od tego momentu kibice oglądali słabe zawody w wykonaniu gospodarzy. Nie zrażeni szybką utratą bramki goście śmiało zaatakowali i kilka ich prób było bardzo bliskich powodzenia. Najlepszą sytuację zmarnowali na 10 minut przed końcem. Napastnik Płomienia otrzymał doskonałe podanie z lewej strony, ale mając przed sobą tylko bramkarza Jedłownika, trafił wprost w niego. Kolejne próby nie przynosiły już tak dobrych okazji. Dążący do wyrównania Ochojec odkrył się zupełnie i w 2 minucie doliczonego czasu gry, po piorunującej kontrze gospodarzy stracił 3 gola. Efektowną bramkę szczupakiem zdobył Mateusz Woźnica.
Gosław Jedłownik – Płomień Ochojec 3:1
Bramki: 11 min. Łukasz Moczała (1:0), 50 min Mateusz Matuszewski (1:1), 51 min Szymon Tlołka (2:1), 90+2 min Mateusz Woźnica (3:1).
Sędziowie: Aleksandra Guzek, Wojciech Kretek, Agnieszka Bobowska.
Gosław: Dawid Mika, Wojciech Chłapek, Kamil Kordek, Wojciech Piechoczek, Artur Cichy, Paweł Basik, Łukasz Moczała, Dawid Bober, Mateusz Woźnica, Szymon Tlołka, Kamil Pancer. Rezerwowi: Tomasz Morawski, Marek Kłapsia, Tomasz Szydlik, Patryk Margieciok.
Płomień: Piotr Pękała, Dawid Szlosarek, Andrzej Miera, Grzegorz Reclik, Gabriel Morgała, Marcin Witkowski, Jakub Zając, Mateusz Matuszewski, Grzegorz Lachowicz, Daniel Bernacki, Dawid Ochojski. Rezerwowi: Arkadiusz Kuczera, Krzysztof Smyczek, Przemysław Kubica, Jacek Bernacki, Mariusz Szlosarek, Piotr Bernacki.
Piotr Sowisz, Gosław Jedłownik: Z wyniku można być zadowolonym, z naszej gry już jednak nie. Uczulałem moich zawodników na to, że z drużynami walczącymi o utrzymanie gra się ciężko. Nie posądzam ich o to, że zlekceważyli rywala, ale chyba gdzieś w głowach siedziało im, że grają z ostatnią drużyną.
Krzysztof Skupień, Płomień Ochojec: Gosław chyba zagrał w dniu dzisiejszym słabsze zawody, może trochę nas zlekceważył. My zagraliśmy z dużym zaangażowaniem i byliśmy blisko remisu. Myślę, że obecny na spotkaniu obserwator odpowiednio oceni sędzinę meczu.
Bramki: 11 min. Łukasz Moczała (1:0), 50 min Mateusz Matuszewski (1:1), 51 min Szymon Tlołka (2:1), 90+2 min Mateusz Woźnica (3:1).
Sędziowie: Aleksandra Guzek, Wojciech Kretek, Agnieszka Bobowska.
Gosław: Dawid Mika, Wojciech Chłapek, Kamil Kordek, Wojciech Piechoczek, Artur Cichy, Paweł Basik, Łukasz Moczała, Dawid Bober, Mateusz Woźnica, Szymon Tlołka, Kamil Pancer. Rezerwowi: Tomasz Morawski, Marek Kłapsia, Tomasz Szydlik, Patryk Margieciok.
Płomień: Piotr Pękała, Dawid Szlosarek, Andrzej Miera, Grzegorz Reclik, Gabriel Morgała, Marcin Witkowski, Jakub Zając, Mateusz Matuszewski, Grzegorz Lachowicz, Daniel Bernacki, Dawid Ochojski. Rezerwowi: Arkadiusz Kuczera, Krzysztof Smyczek, Przemysław Kubica, Jacek Bernacki, Mariusz Szlosarek, Piotr Bernacki.
Piotr Sowisz, Gosław Jedłownik: Z wyniku można być zadowolonym, z naszej gry już jednak nie. Uczulałem moich zawodników na to, że z drużynami walczącymi o utrzymanie gra się ciężko. Nie posądzam ich o to, że zlekceważyli rywala, ale chyba gdzieś w głowach siedziało im, że grają z ostatnią drużyną.
Krzysztof Skupień, Płomień Ochojec: Gosław chyba zagrał w dniu dzisiejszym słabsze zawody, może trochę nas zlekceważył. My zagraliśmy z dużym zaangażowaniem i byliśmy blisko remisu. Myślę, że obecny na spotkaniu obserwator odpowiednio oceni sędzinę meczu.
(art)