Zamiast świętować, oddali krew
W Dzień Strażaka ochotnicy postanowili pomóc w nietypowy sposób.
Strażacy z OSP Wielopole w niezwykły sposób postanowili uczcić dzień ich patrona – Świętego Floriana. Zamiast biesiadować i świętować, tak jak inne jednostki, postanowili pomóc i oddać krew.
W dniu patrona strażaków ochotnicy zaprosili do siebie autobus z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu. Jednostka z Wielopola nie należy do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, więc nie jest często dysponowana do wyjazdów. Ochotnicy starają się za to w inny sposób pomagać, brać udział w zawodach, a przede wszystkim edukować młodzież.
Pomagają jak mogą
– Wyszliśmy z inicjatywą, że właśnie w Dzień Strażaka powinniśmy pokazać, że nasza służba i pomoc przejawia się w szerszym zakresie działań niż tylko gaszeniu traw, czy zabezpieczaniu meczów. Postanowiliśmy zaprosić do nas specjalny autobus dla dawców krwi. Od razu wiedzieliśmy, że akcja musi się odbyć w godzinach popołudniowych, bo wcześniej ludzie są w pracy i byłby problem ze znalezieniem jakiegoś dawcy. Jest u nas grono osób chętnych do udziału w takich akcjach, zarówno wśród nas strażaków, jak i wśród mieszkańców. Strażaków czasem trzeba zmobilizować do pewnych działań, ale myślę, że 20 osób w godzinę, to i tak bardzo dużo – mówi prezes OSP Wielopole Ryszard Moskal. Wcześniej autobus krwiodawstwa odwiedził już Wielopole i osoby, które wtedy oddały krew teraz znowu przyszły to zrobić.
Czekolady się nie zmarnują
Za każde oddanie krwi dawca otrzymuje pakiet ośmiu czekolad. Ochotnicy wyszli z założenia, że można i ten fakt pozytywnie wykorzystać. – 1 czerwca chcemy zaprosić dzieci z naszego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego na spotkanie w remizie. Chcemy pokazać im straż, przedstawić naszą pracę. Pragniemy też stworzyć u nas Młodzieżową Drużynę Pożarniczą, ponieważ do tej pory nie mieliśmy tego podmiotu. Z okazji spotkania z dziećmi chcemy zorganizować małe zawody i czekolady, które otrzymaliśmy, przekażemy im w nagrodę – dodaje prezes.
Ogłaszali gdzie się dało
Akcja, którą ogłaszano na plakatach, przez pocztę pantoflową oraz z kościelnej ambony odniosła zamierzony skutek. Honorowymi dawcami zostało 10 strażaków i 10 cywili z Wielopola. W sumie zebrano niecałe 10 litrów krwi. Strażacy już zapowiedzieli kolejne tego typu akcje, ponieważ mężczyzna może oddać krew nawet 6 razy w roku, a kobieta 4 razy.
Szymon Kamczyk