Rozmowy stoją w miejscu
Ciągle brakuje efektów rozmów, jakich podjęli się związkowcy z Elektrowni Rybnik ze swym pracodawcą.
Jak zapewniał jeszcze ostatnio dyrektor Marek Kaźmierczak dyr. ds. strategii i organizacji, przeniesieni pracownicy (do centrum w Krakowie) mogą liczyć m.in. na pokrycie kosztów wynajęcia mieszkania, czyli „świadczenie pieniężne w kwocie nie wyższej niż 2 500 zł netto miesięcznie przez okres 12 miesięcy”. W ramach udzielanych gwarancji EDF zobowiązał się również do niewypowiadania umów o pracę z przyczyn leżących po stronie pracodawcy. To jednak nie zadowala związkowców. Rozmowy rozpoczęły się jeszcze w kwietniu. Po tragedii w Smoleńsku straciły jednak impet. – Wola obu stron tak czy inaczej istnieje, więc sądzimy, że porozumienie nastąpi – przyznaje Tadeusz Kukiełka, ze związku Solidarność.
(luk)