To nie koniec walki o 13 zł
Burmistrz: robimy to dla zasady.
Wszystko wskazuje na to, że gmina rzeczywiście będzie apelować, po niekorzystnym dla siebie wyroku sądu.
– Robimy to dla zasady. Istnieje tutaj pewien konflikt przepisów. Do tej pory żadne media o tym nie pisały. My powołujemy się na art. 15 ustawy o dostępie do informacji publicznej, który wyraźnie stanowi, że mamy prawo żądać poniesionych kosztów – tłumaczy burmistrz Wiesław Janiszewski, który w ubiegłym roku wystosował pozew do sądu, by członek stowarzyszenia Bona Fides zapłacił 13 zł za przesłane pocztą 24 strony czarno-białej kopii dokumentów. Sąd w Katowicach uznał roszczenia za bezzasadne.
Szef urzędu nadal czeka na uzasadnienie wyroku. Od momentu jego przyjęcia, gmina będzie miała dwa tygodnie na apelację. Czy ją złoży? Burmistrz nie mówi, że tak, jednak, że dla samej zasady warto o 13 zł się bić: – Inne samorządy oceniają nasze działania pozytywnie. Jeśli wyrok byłby niekorzystny, to pochylę czoła, jednak dla nas liczy się każda złotówka – wyjaśnia burmistrz.
(luk)