Dwójka najlepsza
Mistrzostwo ALS dla Dwójki Świerklany Żywiec Zdrój.
Niesamowite widowisko mogli oglądać fani piłki siatkowej w ubiegłą sobotę na hali rybnickiego „Ekonomika”. W finale Amatorskiej Ligi Piłki Siatkowej zmierzyła się ekipa Dwójki Świerklany Żywiec Zdrój i Jedynki II Jankowice.
Rozpoczął się pierwszy set i pierwsze długie wymiany piłki 3:2 dla zawodników ze Świerklan. Jankowice dwoma pięknymi akcjami przebijają się przez blok przeciwników i odskakują rywalom na 5:7 – co jest zasługą gracza z numerem 4 – Grzegorza Musiolika. Dwa znakomite ataki zapisuje na swoim koncie zawodnik Jedynki Jankowice – z numerem 9 – Jarosław Fijoł 10:12. Niesamowita zagrywka kolegi z przeciwnej drużyny – Sebastiana Żarłoka – i w efekcie zespół ze Świerklan doskakuje przeciwnikowi na dwa punkty 15:13. O czas prosi trener Jedynek. Chwila przerwy przynosi skutek dla zawodników Dwójki. Mocna i podkręcona piłka posłana do rywali przez Leszka Dajewskiego wyprowadza tę drużynę na prowadzenie 18:13. Świetny serwis sprawia wiele trudności graczom z Jankowic. Mamy spore prowadzenie Dwójki Świerklan 20:13. Zmiana w ustawieniu Jankowic nic nie daje – Grzegorz Musiolik (Jankowice) trafia piłką w siatkę i mamy stan 23:13. W tym momencie o drugi czas w spotkaniu prosi trener Jedynki Jankowice. Zdaje się, że Tomasz Martyna skończy świetną passę siatkarzy ze Świerklan ale zepsuta zagrywka doprowadza do pierwszego w tym meczu set–balla 24:15. Koniec dla Świerklan wygranym 25–16.
Podrażnieni porażką w pierwszej partii gry zawodnicy Janowickiej Jedynki zdobywają przewagę 3:0. Po czym gra zaczyna stawać się wyrównana. Ładnym asem popisuje się Dariusz Zachewicz (Dwójka Świerklany Żywiec Zdrój). Na prowadzenie wysuwają się zawodnicy Dwójki wykorzystując błąd Jankowic 11:13. Jankowice starają się doprowadzić do remisu długimi wrzutami piłki w końcowe metr boiska przeciwników 15:16. Był aut czy nie? Sporna sytuacja na boisku. Sędzia decyduje – bez punktu. Dochodzi do wyrównania 20:20. Cóż za obrona! Punkt dla Dwójki Świerklany i koniec 22–25.
Trzeci set. Zachodzące słońce przeszkadza zawodnikom pod siatką. O czas proszą Jankowice. Coś niedobrego dzieje się z nogą Tomasza Martyny – całą przerwę leży na parkiecie. Powtarza się sytuacja z początku drugiego seta gdy to drużyna Jedynki odskoczyła rywalowi na prowadzenie 1:4. Świerklany gonią rywali grając blokiem zdobywają 2 punkty – stan 4:5. Chłopaki z Jankowic robią wszystko aby odskoczyć rywalom: najpierw zagranie szybką, krótką piłką, a później znakomita obrona doprowadzają do czteropunktowego prowadzenia 4:8. Zawodnicy Świerklan popełniają kilka błędów – nieudana „kiwka”, nieskuteczny atak – dając szansę przeciwnikom na przewagę sześciopunktową 14:20. Punkty dla Świerklan 19:22 – widać, że Dwójka ukochała sobie szybkie krótki piłki w sam środek boiska przeciwników. Pierwszy set–ball dla Jedynki Jankowice. 21–25 Koniec.
Czwarty set. Ciekawa „kiwka” za „kiwkę” i remis 2:2. Zapowiada się wyrównany set. Ale emocje znów zostają wywołane – zawodnik Jankowic przeszedł pod siatką czy nie? Decyzja sędziego głównego – przeszedł. Mobilizacja w Jedynce i 5:3 dla tej drużyny. Świerklany chcą podwyższyć wynik ale trafiają w siatkę po raz kolejny 7:9. Zawodnik z Jankowic znów ma problem z łydką. Leży na parkiecie, gra zostaje przerwana – konieczna pomoc, ostry skurcz. Publiczność dodaje otuchy Tomkowi krzycząc Ursus! To najwyraźniej pomaga. Siatkarz po kilku minutach wraca do gry. 9:12. Jankowice znajduje sposób na przeciwnika długim zagraniem 10:15. Doskonała obrona obydwu drużyn – doping kibiców i rezerwowych – bardzo ciekawy set. 12:16. Zawodnicy Dwójki przebijają się przez blok Jedynki i już tylko 4 punkty dzielą ich od zwycięstwa. Ostatnia zagrywka Dwójki Świerklany i 17:25. Dwójka zwycięzcą! I zostaje Mistrzem Pierwszej Ligi.
Kajetan Borucki