Kopuła na miejscu, pieniądze – nie
Zbiórka na kopułę zabytkowego kościoła trwa.
Aż ok. 300 tys. zł kosztowała nowa kopuła, która stanęła na wieży kościoła pw. św. Jerzego. Udało się zebrać dopiero połowę tej sumy.
Nowy hełm został umieszczony na wieży 20 maja. Kopuła wygląda identycznie jak ta spalona 14 maja ubiegłego roku. – Zastosowano jednak dodatkowe wzmocnienia, kopuła została skotwiczona z elementem murowanym. Wcześniejsze belki były w znacznej mierze zjedzone przez korniki – mówi Marek Profaska, szef Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Dębieńskiej, które od samego początku organizuje zbiórki na nową kopułę.
Liczą na przyjaciół
Całkowity koszt budowy i montażu kopuły wyniósł ok. 300 tys. zł. Udało się zebrać dopiero ok. 150 tys. zł. – Do gminy został już złożony wniosek o pomoc finansową. Sądzę, że zostanie pozytywnie rozpatrzony – przyznaje Profaska, który jednocześnie jest szefem Rady Miejskiej w Czerwionce – Leszczynach. Zarówno proboszcz, jak i członkowie Towarzystwa liczą nadal na pomoc samych parafian i przyjaciół Dębieńska.
25 damb pomoże?
Żeby wspomóc spłatę kopuły, dębieńskie Towarzystwo wpadło na pomysł, by jako cegiełki sprzedawać monety bite przez Miejską Pocztę Doręczeniową w Rybniku. W ten sposób pojawiło się 600 monet o nominale „damb” (taka była najstarsza nazwa miejscowości). Oksydowane i lakierowane monety z mosiądzu można nabyć m.in. na serwisie allegro.pl.
Na wieży pojawił się ogień
Kopuła XIX-wiecznego zabytku doszczętnie spłonęła podczas pożaru, do jakiego doszło 14 maja ubiegłego roku. Pożar wybuchnął z samego rana, gdy na wieży prowadzone były prace. Alarm podniósł jeden z robotników. Najpierw, po 15 minutach przybyli strażacy z ochotniczej straży pożarnej, potem zaraz strażacy zawodowi. Straty oszacowano na 100 tys. zł. Decyzja o rozbiórce zapadła zaraz po ugaszeniu pożaru. Strażacy ocenili, że pozostałości ze spalonej kopuły mogą grozić zawaleniem.
(luk)