Ostrawa dla artystów
Już od kilku lat studenci raciborskiej PWSZ mogą, w ramach umowy o współpracy, studiować na czeskim uniwersytecie.
Tegoroczni licencjaci Edukacji Artystycznej z Raciborza, grupą ok. 20 osób, wyjadą po tytuł magistra do Czech. Umożliwiła im to umowa pomiędzy uczelniami oraz zaangażowanie kadry obu placówek.
Wszystko zaczęło się od realizowania projektu Erasmus. Jego założenia to m.in. semestralna wymiana studentów oraz wykładowców pomiędzy uczelniami. Inicjatorami jeszcze bliższej współpracy stali się wykładowcy obu szkół wyższych. Prekursorem był tu prof. Kavka, wykładowca filologii angielskiej.
– Już od 3 lat nasi filolodzy, po uzyskaniu tytułu licencjata, mogą kontynuować naukę na Uniwersytecie w Ostrawie. Postanowiliśmy poszerzyć tę ofertę dla studentów Edukacji Artystycznej – wyjaśnia Krzysztof Fedyn, kierownik działu promocji PWSZ w Raciborzu. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Studenci kierunku, który przyciąga najwięcej uczniów spoza naszego regionu, okazali się też najbardziej chętni do zagranicznych wojaży. W ostrawskim Instytucie Sztuki, gdzie będą zdobywać tytuł magistra, czeka na nich opiekun Milan Cieslar. Operuje on językiem polskim i będzie pomagał w formalnościach. – Specjalnie dla naszych absolwentów będzie ułożony program studiów. Czescy partnerzy zadbają również o bardziej prozaiczne sprawy jak pomoc w znalezieniu stancji czy akademika. Studenci nie muszą się bać różnic językowych, nasze języki są podobne i można je przecież uzupełnić angielskim – mówi kierownik, zaznaczając, że strona czeska wykazuje się dużą życzliwością.Aby dostać się na czeską uczelnię wystarczy pozytywnie obronić dyplom w PWSZ, zgłosić akces (chęć studiowania w Ostrawie) i zdać tamtejszy egzamin. W tym roku wszyscy chętni przeszli ten etap bez problemu. Jak zapewnia Krzysztof Fedyn, ranga Uniwersytetu w Ostrawie jest podobna do polskiego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Raciborska uczelnia, w ramach Deklaracji Bolońskiej, już pracuje nad umową ze słowackim Uniwersytetem w Żylinie. Szkoła ta posiada wydziały edukacji oraz inżynierii, które mogą zainteresować naszych studentów. Procedury podpisania takich porozumień zajmują jednak sporo czasu, ale władze uczelni są nastawione optymistycznie.– Warto zaznaczyć, że inicjatorami takiej współpracy są zawsze konkretne osoby. Kiedy przyświeca im jeden cel, potrafią poruszyć cały mechanizm. W tym przypadku byli to dr Aleksander Ostrowski oraz PhDr Ondrej Vorel – dodaje Fedyn.
(woj)