Tir skosił słup
Kilkunastotonowa ciężarówka wylądowała w rowie.
Aż kilka godzin 9 czerwca w piątek trwały objazdy na ul. Mikołowskiej w Przegędzy. Tym razem z powodu tira, który „skosił” słup energetyczny. Sprawcą zdarzenia był mieszkaniec Częstochowy, który jechał od strony Rybnika. 23-letniemu kierowcy na szczęście nic się nie stało.
Do zdarzenia doszło 9 czerwca ok. godz. 23.00. Kierowca tira, który przewoził ok. 10 ton wełny mineralnej, nagle zjechał z pasa jezdni i uderzył prosto w słup energetyczny i zatrzymał się dalej na drzewie. Na miejsce przyjechali strażacy z Rybnika i specjalna jednostka z Dąbrowy Górniczej. – Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, usunięciu słupa energetycznego, wycięciu drzewa oraz wyciągnięciu samochodu ciężarowego na pobocze jezdni przy pomocy 50-tonowego dźwigu Liebherr LTM 1050 prywatnej firmy – informują strażacy z PSP Rybnik. Zdarzenie było na tyle poważne, że na miejsce przybył aż zastępca komendanta PSP w Rybniku st. kpt. Grzegorz Kos.Straty wstępnie oszacowano na około 300 tys. zł. Według ustaleń funkcjonariuszy policji, kierowca tira był trzeźwy. Utrudnienia w ruchu wystąpiły jednak jeszcze następnego dnia rano, ponieważ od 8.00 rano praownicy firmy Vattenfall naprawiali uszkodzony słup.
(luk)