Świerklany niepokonane
Derby gminy Świerklany zakończyły się zdecydowanym zwycięstwem Fortecy.
W ostatnim meczu A klasy LKS Forteca Świerklany podejmowała drużynę LKS Orzeł Jankowice. Mistrzowie rybnickiej A klasy – Forteca – królowali na swoim boisku strzelając Orłowi aż 5 bramek, choć wynik końcowy spotkania mógł być o wiele większy.
Już od początku spotkania drużyna Świerklan nie pozostawiła nadziei rywalom, kto tak naprawdę jest mistrzem na boisku. Od pierwszych minut napierała na bramkę golkipera Jankowic Dawida Sobonia. Ciężkie zadanie miał Dawid, bo piłki jak grad sypały się w jego kierunku. Ok. 3 min Pomocnik LKS-u Fortecy potężnym strzałem z lewej strony boiska próbował pokonać bramkarza Orła, jednak dobrą interwencją wykazał się Soboń i uratował drużynę przed utratą bramki. Radość nie trwała długo, bo 2 min później zawodnik Świerklan z nr 3 Mateusz Grzonka strzelił pierwszego gola. Następne minuty meczu ewidentnie pokazywały przewagę gospodarzy w polu. O wiele więcej byli w posiadaniu piłki, a niżeli Jankowice. Stwarzali wiele doskonałych sytuacji strzeleckich i mocnym pressingiem atakowali rywali na ich połowie. Rezultatem takiej gry była całkowicie zagubiona obrona Orła, która bezradnie patrzyła na piłkę prowadzoną „jak po nitce” przez zawodników Fortecy. Doskonałej sytuacji „sam na sam” dla Świerklan nie wykorzystał Maciej Wieczorek, który przestrzelił i piłka poleciała obok lewego słupka. W 20 min piłkarskim kunsztem zabłysnął napastnik Fortecy Marek Gąsior. Po indywidualnej akcji mijając 3 zawodników Jankowic w sidłach bramki umieścił piłkę i było już 2:0. Była to jego 23 bramka strzelona w tym sezonie. Chwilę później Adam Machulec, wyprowadzając atak lewą stroną boiska, dograł do Gąsiora, ale ten minął się z piłką. Przewaga drużyny Fortecy była kolosalna. Dyktowali oni cały przebieg spotkania. W 27 min dobrą kiwką popisał się Mateusz Gazonka. Dośrodkował do kolegi Daniela Lubszczyka, ale ten niefortunnie uderzył w futbolówkę i minęła bramkę Sobonia. Jedyną dobrą sytuację na strzelenie bramki dla drużyny Jankowic mieli zawodnicy pod koniec pierwszej połowy. W wyniku faulu przed polem karnym, Orzeł wykonał stały fragment meczu, ale czujny Bartosz Buchalik wybronił mocno uderzoną piłkę. Druga część spotkania bardzo nieszczęśliwie rozpoczęła się dla gości. W 47 min został podyktowany rzut karny. Łukasz Gorzewski pewnie umieścił piłkę w bramce i było 3:0 dla Fortecy. Jednak LKS Orzeł Jankowice w następnych min zaczęło się mobilizować i częściej było w posiadaniu piłki. Szybciej prowadzona futbolówka dała kilka dobrych okazji strzeleckich, ale żadna nie przyniosła oczekiwanego bramkowego rezultatu. Forteca znowu uderzyła i strzeliłaby kolejną bramkę, jednak bezbłędne oko sędziego liniowego – Dariusza Piascika nie dało złudzeń, że napastnik Fortecy był na spalonym. Chwilę później ataki Fortecy Świerklany po raz kolejny podniosły ciśnienie drużynie Orła Jankowice, kiedy to po potężnym strzale z ok. 30 metrów piłka odbita rykoszetem szczęśliwie minęła słupek bramkarza Jankowic. Obrońcy Orła robili wszystko by zatrzymać przeciwników. Podczas jednej z takich akcji obrońca Paweł Kaczyla mocno wszedł w nogi napastnikowi i został wykonany rzut wolny. Wrzutka z lewej strony boiska, strzał z główki, ale tylko jęk zawodu kibiców, bo piłka poszybowała nad poprzeczką. Kiedy spotkanie chyliło się ku końcowi i wszyscy niecierpliwie czekali na gwizdek sędziego, miłą niespodziankę, po raz kolejny, sprawił Łukasz Olszewski, strzelając 4 bramkę dla Fortecy. Na uwieńczenie zwycięstwa w 84 min meczu Danie Lubszyczyk potężnym strzałem ustalił wynik końcowy 5:0. Forteca bez cienia wątpliwości pokazała, że jest najlepsza w A klasie i należy jej się ten awans.
Piotr Hauder, trener LKS Forteca Świerklany: To było bardzo dobre spotkanie w naszym wykonaniu, które zresztą widać po wyniku końcowym. Nie wykorzystaliśmy wielu akcji bo wynik byłby jeszcze większy. Zwycięstwo się nam należało.
Paweł Kaszyca, trener LKS Orzeł Jankowice: Nie powiem może jak myśmy zagrali, ale jak zagrali rywale – zagrali jak na mistrza przystało. Zasłużenie mają pierwsze miejsce, co udowodnili zresztą na boisku. Nie chcę się tłumaczyć, że przegraliśmy bo mieliśmy osłabioną drużynę (np. bramkarz w ostatnim spotkaniu dostał czerwoną kartkę), ale dlatego bo Forteca była o klasę wyższa.
LKS Forteca Świerklany – LKS Orzeł Jankowice 5:0
Bramki: 5 min Mateusz Grzonka (1:0), 20 min Marek Gąsior (2:0), 47 min Łukasz Olszewski (3:0), 82 min Łukasz Olszewski (4:0), 84 min Daniel Lubszczyk (5:0).
Żółte kartki: 47 min Mariusz Basko (Orzeł).
Sędziowie: Zbigniew Słota, Dariusz Piascik, Sylwester Bujak.
LKS Forteca Świerklany: Bartosz Buchalik, Adam Machulec, Daniel Lubszczyk, Arkadiusz Szymura (65’ Dawid Gasidło), Piotr Pastuszak, Artur Urbański (50’ Daniel Bielaczek), Mateusz Gazonka, Maciej Wieczorek (60’ Daniel Grzonka), Łukasz Olszewski, Piotr Kuś (35’ Karol Szypuła), Marek Gąsior.
LKS Orzeł Jankowice: Dawid Soboń, Paweł Kaczyla, Jakub Pochwyt, Szymon Wecrzyk, Adrian Pochcioł, Mariusz Waśko (75’ Andrzej Sitko), Rafał Lubszczyk, Tomasz Pilz (46’ Paweł Woryna), Michał Kuna, Dariusz Kasperek (65’ Grzegorz Hoła), Mirosław Drewnowski (46’ Patryk Goraus).
(pr.m)