Odzyskują, co inni marnują
– Mamy nadzieję, że to nie ostatnia inwestycja tej firmy – zachęca Gabriela Lenartowicz, prezes WFOSiGW.
Od 21 czerwca Rybnik może pochwalić się nowoczesnym zakładem, który zajmuje się odzyskiem odpadów komunalnych. Instalacja, która jest jedną z najnowocześniejszych tego typu w regionie, może w ciągu roku przerobić ponad 140 tys. ton odpadów i rozwiązać na wiele lat problem gospodarki śmieciowej w tym mieście.
Firma Sego, która zbudowała zakład, wydała na inwestycję 7,5 miliona złotych. 75 procent tej kwoty to pożyczka preferencyjna, udzielona przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. – Jest to inwestycja, która umożliwia odzysk odpadów zamiast ich unieszkodliwiania przez składowanie – wyjaśniał na otwarciu Jan Serwotka, prezes Sego.
Na uroczystym otwarciu nie zabrakło wielu znakomitych gości. Wśród nim była również Gabriela Lenartowicz, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który wsparł finansowo inwestycję. – Jak widać zakład jest bardzo nowoczesny. Cieszymy się z faktu, że powstała taka inwestycja i będzie służyła pozbywaniu się odpadów. Tak jak prezes powiedział, pamiętać trzeba, że jest to pierwszy krok w działalności firmy i w przyszłości powstaną kolejne projekty. Więc czekamy tylko na dalszy przebieg rozwoju firmy – nie kryje zadowolenia Gabriela Lenartowicz.
Bez usterek
Budowę obiektu, znajdującego się w Rybniku – Boguszowicach, zakończono w grudniu 2009. Po serii rozruchów i prób technicznych zakład został uruchomiony w marcu 2010. – Inwestycja została szybko zrealizowana, bo zaledwie 9 miesięcy trwała budowa. W fazie rozruchu, który trwał 3 miesiące, maszyny pracowały dobrze i nie było żadnych usterek – opowiada Agnieszka Kozera, wiceprezes zarządu firmy Sego, właściciela nowej oczyszczalni. Zakład jest w stanie przetworzyć 134 tys. ton odpadów komunalnych w ciągu roku.
Stuprocentowy odzysk
– Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, działalność naszego zakładu gwarantuje każdej gminie, która dostarcza odpady z własnego terenu (również przez prywatnych przewoźników) 100% odzysk odpadów komunalnych zamiast ich unieszkodliwiania przez składowanie. Zapewniamy tym gminom potwierdzenie odzysku odpadów ulegających biodegradacji – mówi prezes firmy Sego. Zakład jest wpisany do aktualnego Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami dla Województwa Śląskiego oraz Gminnego i Powiatowego Planu Gospodarki Odpadami.
Prasowane i mielone
Obecnie w zakładzie dokonuje się segregacji np. plastiku czy szkła. Odpady zostają prasowane, mielone, by w późniejszym etapie można było powtórnie wykorzystać materiał. W najbliższej przyszłości spółka planuje dalszą rozbudowę tak, aby maksymalnie ograniczyć ilość składowanych odpadów. – Jest to dopiero początek realizacji dużego projektu. Powstaną kolejne, technologicznie zaawansowane projekty, służące do segregacji. Będzie to kolejny znaczący krok w działaniach ekologicznych, w pozbywaniu się tych odpadów. Przede wszystkim chcemy by powstał nowoczesny kompostownik na gromadzenie odpadów. Chcemy również, aby nastąpiła całkowita ich biodegradowalność – zapowiada prezes Serwotka. Poza pomocą z WFOŚiGW, przy inwestycji pomogło miasto. – Miasto poręczyło 2 mln zł. Kwota ta jest oczywiście bardzo wielka, ale inwestycja jest trafna. W mieście mamy rozwiązany problem z pozbywaniem się odpadów. Będzie mniej śmieci w parkach, lasach i innych miejscach – mówi prezydent miasta Rybnika Adam Fudali.
(Eko), (pr.m), (luk)