Urzędnicy zaczęli działać!
Po liście Czytelnika, który opublikowaliśmy w minionym tygodniu, urzędnicy wzięli się roboty. Swoim sukcesem pochwalili się nawet na stronie internetowej straży miejskiej.
„Od około dwóch tygodni na poboczu przy ulicy Raciborskiej stoi zaparkowany niebieski, dość już wysłużony samochód, zdaje się marki citroen. Na dachu auta umieszczona jest reklama jednego z rybnickich auto-komisów” – pisał do nas Czytelnik. Pomimo że natychmiast poprosiliśmy o odpowiedź w tej sprawie rzecznika Urzędu Miasta – Lucynę Tyl, do tej pory jej nie otrzymaliśmy. Za to na stronie internetowej straży miejskiej pojawiła się informacja o usunięciu wraku.
„Citroen pełnił funkcję reklamy, którą właściciel komisu samochodowego zdecydował się ustawić w związku z zamknięciem wiaduktu na ul. Raciborskiej, jednak nie zdawał sobie sprawy z tego, że na zajęcie pasa drogowego pod reklamę, jest wymagane zezwolenie z Urzędu Miasta.” – czytamy na oficjalnej stronie sm.rybnik.pl.
Właściciel został zmuszony przez strażników do usunięcia szpecącego pojazdu... jednak do czasu, dopóki nie uzyska zezwolenia na reklamę przy pasie drogowym. Ale i tak strażnicy zapewniają, że samochód jest „niemal książkowym przykładem samochodu porzuconego, spełniającego wszystkie kryteria wraku”. Istnieje więc szansa, że już nie będzie więcej straszył...
(luk)