Trzeba raz a porządnie
Mieszkanka Rybnika Teresa Kuczera ma swój sprawdzony sposób na rzucenie palenia.
– Moja historia z papierosami zaczęła się po urodzeniu mojej pierwszej córki, 31 lat temu. Po porodzie przytyłam, a siostra poradziła mi, żebym nauczyła się palić, bo to pomoże mi schudnąć. Z perspektywy czasu widzę, że opowieści o tym, że palenie wyszczupla, to bajka wyssana z palca – mówi rybniczanka.
Z dnia na dzień
Pani Teresa już kilka razy próbowała rzucić palenie, ale nie dawało to rezultatu. – Kilkakrotnie chciałam w ciągu tego długiego czasu zerwać z nałogiem, ale źle się do tego zabierałam. Wytrzymałam może ze dwa miesiące i znowu sięgałam po papierosa. Teraz wiem, że zawsze obierałam błędną taktykę. Nic nie daje powolne rozstawanie się z nikotyną. Trzeba to zrobić z dnia na dzień, raz a porządnie. Ja tak zrobiłam prawie rok temu i nie palę. Często sąsiedzi i znajomi pytają się, czy nie mam chęci zapalić. Nawet częstują i namawiają. Stanowczo odmawiam – mówi pani Teresa.
Plastry to pic na wodę
– Palenie nic nie daje. Szkoda na nie zdrowia i pieniędzy. Uważam, że wszystkie medykamenty i tzw. wspomagacze rzucania palenia to pic na wodę i chodzi tutaj tylko o wyciągnięcie od klienta pieniędzy. Zawsze na opakowaniu jest adnotacja, że i tak trzeba silnej woli, aby rozstać się z papierosem. Myślę, że jeśli człowiek jest zdolny do większych poświęceń, to dlaczego miałby nie umieć rzucić palenia? Wiem, że u nałogowców nic nie jest w stanie odciągnąć człowieka od tytoniu. U mnie nawet nie pomagały przeciwwskazania zdrowotne i wiele lat paliłam, choć nie powinnam. Jednak kiedy postanowiłam sobie, że już nie chcę, następnego dnia już byłam wolna od nałogu. Szkoda, że dopiero po takim czasie – tłumaczy Teresa Kuczera.
(ska)
21 tytoniowych faktów
Strategia rozwoju czy festiwal obietnic?
Zdaniem WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) około 1/3 dorosłej ludności na świecie to palacze.
Co roku tytoń jest przyczyną ponad 5 milionów przedwczesnych zgonów. Oznacza to, że każdego dnia z powodu palenia umiera 14 000 osób.
Mechanizm działania nikotyny w mózgu przypomina mechanizm działania narkotyków. W rankingu uzależnienia od narkotyków stwierdzono jednak, że nikotyna uzależnia silniej niż heroina, kokaina, alkohol, kofeina czy marihuana.
Polacy w ubiegłym roku z dymem puścili 24 mld złotych. Wypaliliśmy 59 miliardów papierosów, czyli około trzy miliardy paczek
Wśród 10 chorych na raka płuc 9 paliło papierosy.
Istnieje udowodniony związek pomiędzy paleniem tytoniu a zapadalnością na raka pęcherza moczowego i nerki.
Światowy dzień bez papierosa jest obchodzony 31 maja.
Wypalenie każdego papierosa wiąże się z natychmiastowym wzrostem ciśnienia tętniczego i przyspieszeniem akcji serca. To szczególnie groźne podczas palenia pierwszego papierosa w godzinach porannych, kiedy ryzyko wystąpienia zawału serca i udaru mózgowego jest największe.
Palacze tytoniu dwukrotnie częściej niż niepalący umierają na zawał mięśnia sercowego.
Papierosy mogą być źródłem impotencji u mężczyzn i zaburzeń płodności u kobiet.
W Polsce pali obecnie 37% dorosłych mężczyzn i 26% kobiet. W połowie lat 70 wskaźnik wśród mężczyzn wynosił 70%.
Każdego dnia na świecie prawie 4 400 dzieci w wieku 12 – 17 lat zaczyna palić.
Wypicie wywaru z 4 papierosów grozi śmiercią. Nikotyna blokuje pracę mięśnia przepony, co może prowadzić do uduszenia.
Palenie papierosów jest w Polsce przyczyną co drugiego zgonu mężczyzn w wieku 35–69 lat. Pod tym względem jesteśmy światowym liderem.
Na środki wspomagające rzucanie palenia Polacy wydali w zeszłym roku 90 milionów złotych.
Palący pracownicy spędzają aż 18 dni rocznie na przerwach papierosowych, przez co są mniej efektywni niż niepalący.
Palacze tytoniu 20–krotnie częściej umierają z powodu rozedmy płuc i przewlekłego zapalenia oskrzeli niż osoby niepalące.
Zakaz palenia w miejscach publicznych i miejscach pracy wprowadziła jako pierwsza Irlandia w 2004 roku.
U mężczyzn, którzy zaczęli palić przed 15 rokiem życia i palili 15 – 24 papierosów dziennie, ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej jest 10-krotnie większe.
Aż 75% palaczy uważa, że palenie papierosów „light” lub „superlight” jest mniej szkodliwe. Tymczasem badania naukowe dowodzą, że palenie takich papierosów nie zmniejsza ryzyka zawału mięśnia sercowego.
TAK SIĘ UZALEŻNIAMY!
I. – Od momentu wchłonięcia dymu tytoniowego przez palacza nikotyna zawarta w dymie dociera do mózgu w ciągu zaledwie kilku sekund.
II. A – Nikotyna pobudza wydzielanie dopaminy, uznawanej za substancję odpowiedzialną za doznawanie przyjemności związanej z paleniem.
II. B – Nikotyna oddziałuje także na noradrenalinę, substancję wpływającą na ożywienie i pobudzenie aktywności organizmu.
III. – W momencie przerwania palenia poziom dopaminy i noradrenaliny spada. Palacz nie odczuwa już przyjemności, lecz doznaje przykrych objawów abstynencji.
IV. – Palacz sięga po następnego papierosa, aby złagodzić objawy abstynencji i ponownie odczuwać przyjemność. Z czasem mózg osoby palącej przyzwyczaja się do działania nikotyny i w ten sposób palacz uzależnia się od niej.