Miód dobry na wszystko
– Sołectwo można nazwać krainą miodem płynącą – mówiła na otwarcie biesiady Helena Serafin ze Stowarzyszenia Lyskor. Wszystko za sprawą pszczelarzy, których w Raszczycach łączy Koło Pszczelarzy.
Podczas imprezy można było obejrzeć filmy o życiu pszczół oraz zwiedzić wystawę narzędzi pszczelarskich. Ciekawym elementem był plaster miodu z żywą pszczelą rodziną. Nie obyło się oczywiście bez degustacji różnych rodzajów miodu. – Nasze koło działa na terenie gmin Lyski, Gaszowice oraz Nędzy. Mamy w naszych szeregach również pszczelarza z Kuźni Raciborskiej – tłumaczy Erwin Wrazidło, prezes Koła Pszczelarzy w Raszczycach.
Słodka praca
– Aby produkować miód, trzeba w to włożyć wiele pracy, z której dużą część wykonują nasze pszczoły. Miód i propolis, które produkują, mają oprócz bezpośredniego spożycia, różne zastosowania, np. przy produkcji lekarstw. Jeszcze pszczelarze w naszym kraju powinni odejść od karmienia pszczół roztworem cukru białego, a zastąpić to podawaniem cukrów prostych. Odciąża się wtedy pszczoły od ogromnego balastu. Nie muszą się napracować, bo mają już podział na glukozę i fruktozę. Zawsze w jednym ulu znajduje się jedna rodzina (czasem kilkadziesiąt tysięcy osobników). Średnio w jednej pasiece ilość rodzin pszczelich wynosi od 15 do 20 – dodaje prezes.
Miód dla alergików
Na biesiadzie można było poznać różne ciekawostki na temat miodu. – Warto wiedzieć nieco więcej, kiedy kupujemy miód. Są dwa podstawowe gatunki tego produktu. Pierwszy to miód nektarowy, który zawiera naturalny pyłek. Drugi to miód spadziowy, który nie ma pyłku, dlatego jest bardziej zalecany dla alergików – informuje Krystian Widenka, radny Lysek, a jednocześnie zapalony pszczelarz.
(ska)