Górnik osierocił 4 dzieci
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło 5 sierpnia, o godz. 8.30 w KWK „Rydułtowy–Anna” na poziomie 1000 m.
42-letni górnik wraz z kolegą przenosił przekładnię przenośnika taśmowego. Niespodziewanie nastąpiło jej niekontrolowane i gwałtowne przemieszczenie się. Jeden górnik został przyciśnięty do ociosu chodnika, doznając śmiertelnych obrażeń. Ofiara to pracownik, zatrudniony w górnictwie od 25 lat. Pracował jako górnik pierwszej zmiany w oddziale Odstawy Głównej. Był żonaty i miał 4 dzieci.
Dochodzenie w sprawie określenia przyczyn i okoliczności zaistniałego wypadku prowadzi Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku przy udziale przedstawicieli WUG.
(red)