List do redakcji – tr@nowiny.pl
A u nas chodnika nie widać...
Mieszkam na ulicy Sumińskiej w Szczerbicach i zainteresowała mnie sprawa chodnika. Jadąc od Jejkowic trudno nie zauważyć prac, które drogowcy z Rybnika realizują na poboczu drogi. Od razu przed oczami pojawia się obraz chodnika, który będzie bardzo wartościowym elementem poprawiającym bezpieczeństwo oraz estetykę drogi. Problem jednak zaczyna się nieco dalej. Chodnik, a raczej jego budowa, urywa się dokładnie przed znakiem informującym, że wjeżdżamy do Szczerbic. Czy nasza gmina nie mogła pomyśleć w tym roku o budowie takiego chodnika, jak zrobiła to gmina Jejkowice? Taka inwestycja bardzo by się przydała. Dobrze byłoby, gdyby ten chodnik robiony był w całości, a nie w takich kawałkach. Dzieci chodzą do szkoły do Gaszowic, niektóre również do Jejkowic, a brak pobocza jest bardzo odczuwalny. Człowiek boi się nawet iść szosą, bo trzeba dosłownie iść po drodze, albo po trawniku. Brak chodnika stwarza realne niebezpieczeństwo, gdyż jest to droga przelotowa na Racibórz. Bardzo chcielibyśmy, aby taki chodnik powstał. Podejrzewam, że nie jestem jedyną osobą, która uważa, że taki chodnik by się przydał. W Jejkowicach widać wiele nowych inwestycji, a u nas wszystko stoi.
WB
Od redakcji
Urzędnicy, pomimo realnego zagrożenia, które stwarza brak pobocza nie spieszą się z budową chodnika na ulicy Sumińskiej. – Nie planujemy takiej inwestycji. Na pewno nie w tym roku. Robimy już wiele innych odcinków chodników i nie ma już w tym roku na to pieniędzy – kwituje sekretarz gminy Beata Mańka.
Urzędnicy, pomimo realnego zagrożenia, które stwarza brak pobocza nie spieszą się z budową chodnika na ulicy Sumińskiej. – Nie planujemy takiej inwestycji. Na pewno nie w tym roku. Robimy już wiele innych odcinków chodników i nie ma już w tym roku na to pieniędzy – kwituje sekretarz gminy Beata Mańka.